Kibic porównał Greena do… koszykarki

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Poznaliśmy szczegóły interakcji Draymonda Greena z jednym z fanów podczas meczu Golden State Warriors z New Orleans Pelicans. Okazało się, że kibic zaczął do koszykarza krzyczeć imieniem popularnej koszykarki. 

Gdy opadł kurz, Draymond Green odniósł się bezpośrednio do sytuacji, wyjaśniając, jak kibic New Orleans Pelicans wielokrotnie wykrzykiwał w jego kierunku „Angel Reese” podczas meczu Warriors w Nowym Orleanie, zamieniając drwinę w największy temat wieczoru. Weteran Golden State Warriors nie ukrywał swojej frustracji. Dał jasno do zrozumienia, że przekroczono granicę między normalnym wygwizdywaniem a osobistą zniewagą i nie zamierza tego tak zostawić.

Green wyjaśnił, że początkowo próbował ignorować kibica. Obraźliwe uwagi są częścią tej pracy. Jednak w momencie, gdy okrzyki przestały dotyczyć koszykówki, a zaczęły kwestionować jego „męskość”, postanowił zareagować. Później, w programie The Draymond Green Show, opisał swoje odczucia w tej sytuacji. 

- W pewnym momencie po prostu okazujesz mi brak szacunku jako mężczyźnie – powiedział. - Jestem Draymond Green. Z całym szacunkiem dla Angel Reese, ale nie będziesz mnie dalej nazywać kobietą - dodał. 

Ta interakcja wywołała szeroką dyskusję. Fani debatowali nad granicą między pasją a brakiem szacunku. Analitycy zastanawiali się, jak daleko mogą posunąć się hejterzy, zanim interweniuje ochrona. Przez cały czas Green zachowywał spokój. Bronił się, nie eskalując sytuacji i przypomniał wszystkim, że granice mają znaczenie.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes