O tym, że Jeremy Sochan gra bardzo efektowną koszykówkę wiedzą już chyba wszyscy fani koszykówki w Polsce. Polak ostatniej nocy odegrał kluczową rolę w zwycięstwie nad TCU 72:62.
Sochan spędził na parkiecie 30 minut, w trakcie których zapisał 17 punktów (wyrównał rekord kariery w NCAA) oraz 6 zbiórek. Trafił bardzo dobre 6 z 9 rzutów z gry oraz 5 z 5 z linii rzutów wolnych. Zmagający się z problemami kadrowymi i grający w szóstkę Baylor wygrali trzy z ostatnich pięciu spotkań. Ostatnio Sam Vecenie sklasyfikował skrzydłowego Baylor na 19. miejscu tegorocznego draftu. Ten wybór przypadałby San Antonio Spurs. Organizacja słynie z żelaznej defensywy i prawdopodobnie po ewentualnym odejściu Gregga Popovicha, drużyna także stawiałaby na grę w obronie. Właśnie dlatego Sochan mógłby być dla nich „strzałem w dziesiątkę”.
- Jeremy jest jednym z najtrudniejszych do ocenienia koszykarzy. Niektórzy skauci bardzo lubią jego umiejetność tworzenia pozycji i uważają, że ma możliwość przeniesienia tego na parkiety NBA - pisze o polskim koszykarzu dziennikarz The Athletic.
Jeremy pojawia się w ścisłym topie wielu mock draftów. Dlatego też istnieje spora szansa, że zostałby wybrany do NBA już w tym roku. Wciąż jednak nie wiemy czy Polak zgłosi się do draftu. Niewykluczone, że zdecyduje się jeszcze na kolejny sezon w NCAA, by za rok trafić do najlepszej koszykarskiej ligi świata z wyższym numerem. To (czysto teoretycznie) powinno zagwarantować mu więcej minut. Z drugiej strony - wszystko wskazuje, że w kluczowych meczach sezonu jego rola będzie nie będzie maleć, więc dobre występy w walce o mistrzostwo NCAA mogą mu zagwarantować grę w NBA jeszcze w tym roku.
- Jeremy Sochan z Baylor nie jest tak bardzo rozchwytywany jak jego kolega z drużyny, Kendall Brown. Jest jednak równie imponującym prospektem, mimo, że głównie gra z ławki. Hawks przydałaby się pomoc w defensywie. Polak jest także chętnym strzelcem, który nie miał problemów z trafieniem swoich rzutów z dystansu, co czyni go dynamicznym prospektem - pisze USA Today.
Przed Sochanem jeszcze jednak sporo pracy, ale zdecydowanie mamy wiele powodów do zadowolenia. Baylor z bilansem 22 zwycięstw i 5 przegranych są ścisłym topie NCAA, a Jeremy zapisuje na swoim koncie średnio 8,1 punktu, 6,2 zbiórki oraz 1,3 przechwytu. Trafia bardzo dobre 50% z gry, jednak sporo do życzenia pozostawia jego skuteczność z linii rzutów wolnych. Właśnie nad tym elementem Sochan musi teraz sporo popracować, bowiem zdaniem trenerów - skuteczność z linii rzutów wolnych obrazuje ogólny potencjał strzelecki.