Koniec kariery tego wspaniałego dunkera?!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Z Bostonu dochodzą do nas bardzo niepokojące informacje. Otóż Blake Griffin nie wie, czy wróci do gry w koszykówkę! Rzekomo weteran ligowych parkietów rozważa zakończenie kariery. 

Na początku kariery, gdy był zawodnikiem Los Angeles Clippers, dał się poznać ze swoich ponadprzeciętnych umiejętności nad obręczą. Był jednym z najlepszych in-game dunkerów w lidze. Latał nad głowami swoich przeciwników wciskając ich w parkiet. Wówczas był All-Starem - wyróżniającym się graczem i liderem Clippers. Z czasem jednak sytuacja zaczęła się dla Blake’a zmieniać. Nie miał w swoim repertuarze rzutu za trzy punkty. Zaczął nad tym pracować, coraz częściej wychodząc na obwód i w ten sposób redukując swoją efektywność. 

Zmiana roli oraz urazy nie pozwoliły mu już nigdy nawiązać do formy, jaką prezentował w pierwszych sezonach dla LA Clippers. Zespoły ściągały go do rotacji, by stanowił wsparcie z ławki swoją energią i determinacją. Nie pasował jednak do systemów zorientowanych na spacingu, więc czasami sztaby nie wiedziały, gdzie go mają włożyć. W ostatnich sezonach był już tylko zabezpieczeniem z ławki rezerwowych. Widział, że jego kariera w NBA zmierza do nieuchronnego końca. Nie spodziewaliśmy się jednak, że może zrezygnować tak wcześnie. 

Rzekomo Boston Celtics zaproponowali mu powrót, ale Griffin nie odpowiedział na telefon Brada Stevensa - sternika ekipy z Bean-Town. Pojawiły się doniesienia, że zawodnik rozważa zakończenie profesjonalnej gry w basket. Niewykluczone, że perspektywa dla Griffina zmieniła się wraz z transferem Roberta Williamsa III do Portland, bo to może otworzyć dla zawodnika więcej miejsca i może stałą pozycję w składzie Joe Mazzulli. Celtics czekają na informację zwrotną. Mamy nadzieję, że Griffin mimo wszystko zostanie w NBA. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes