Portland Trail Blazers poważnie zastanawiają się nad wyłączeniem z gry Damiana Lillarda. Koszykarz zmaga się bowiem z urazem łydki, a jego drużyna nie ma szans walczyć o wyższe cele.
Przed ekipą z Portland jeszcze dziwię meczów, a bilans 32 zwycięstw i 41 przegranych jest zdecydowanie poniżej oczekiwań (Blazers są trzecim najgorszym zespołem w konferencji Zachodniej). To jednak daje im szansę na walkę o dobre miejsce w drafcie.
Wydaje się, że Blazers już jakiś czas temu na dobre odpuścili ten sezon. Dwa ostatnie spotkania opuścił Anffernee Simons, a Jerami Grant wcześniej nie grał w pięciu meczach ze względu na stłuczenie mięśnia. Tak naprawdę wątpliwe, czy zobaczymy ich jeszcze na parkiecie w obecnym sezonie. Ponadto piątkowy mecz opuścił też Jusuf Nurkic, który zmaga się z bólem kolana.
Damian Lillard indywidualnie rozgrywał naprawdę świetny sezon. W 58 meczach notował średnio 32,2 punktu, 7,3 asysty oraz 4,8 zbiórki - trafiając przy tym 46,3% z gry oraz 37,1% za trzy. Warto podkreślić także jego skuteczność na linii rzutów wolnych - 91,4%.