Lakers chcieli go mieć pod koszem. Przedłużył kontrakt z obecnym zespołem

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Los Angeles Lakers mają za główny cel na to lato ściągnięcie podkoszowego, który zabezpieczy strefę „pomalowanego”. Jednym z celów był gracz Houston Rockets, ale ten temat jest już zamknięty.

Steven Adams przedłużył bowiem kontrakt z obecnym klubem. Weteran ligowych parkietów podpisał trzyletni kontrakt, w ramach którego ma zarobić 39 milionów dolarów. Wszystkie lata tej umowy są gwarantowane. Kontrakt został stworzony tak, że największe wynagrodzenie otrzyma w pierwszym roku, a w kolejnych latach mniej.

Adams w poprzednim sezonie rozegrał 58 meczów i notował w nich średnio 3,9 punktu, 5,6 zbiórki, 1,1 asysty oraz 0,5 bloku w 13,7 minuty. Jego rola znacząco wzrosła w Play-Offach, kiedy to na parkiecie spędzał już 22,1 minuty na mecz i był jedną z najważniejszych postaci drużyny.

31-latek ma nadal być drugim centrem zespołu, zapełniając minuty, gdy na ławce zasiądzie Alperen Sengun. Adams wracał w tym sezonie do zdrowia po opuszczeniu całej kampanii 2023/24 ze względu na kontuzję kolana. W swojej przeszłości grał też w Oklahoma City Thunder, New Orleans Pelicans i Memphis Grizzlies.

Rockets w poprzednim sezonie zajęli drugie miejsce w konferencji Zachodniej, mając bilans 52-30. W pierwszej rundzie odpadli jednak w rywalizacji z Golden State Warriors.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes