Lakers mają plan. Zapolują na trzy duże nazwiska

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Jednym z powodów, przez który Los Angeles Lakers nie dokonali żadnych nerwowych ruchów w ostatnich godzinach okienka, był plan, jaki zespół przygotował na off-season. Chcą bowiem dołączyć do rotacji kolejną gwiazdę. 

Dodatkową motywacją do wstrzymania się przy okazji trade-deadline była forma, jaką prezentuje ostatnio D’Angelo Russell. Zawodnik wyraźnie nabrał wiatru w żagle i Los Angeles Lakers nie byli gotowi się z nim rozstać. Stwierdzili więc, że dadzą tej rotacji szansę na walkę o play-offy, a do poważnych przedsięwzięć ruszą latem tego roku, polując na jedną z ligowych super-gwiazd. By dopiąć swego, Rob Pelinka - sternik ekipy z LA, jest gotowy wykorzystać w handlu wszystkie trzy wybory z pierwszej rundy draftu. 

Według informacji przedstawionych przez The Athletic, na liście życzeń zespołu z LA znalazły się trzy nazwiska -  Donovan Mitchell, Trae Young oraz Kyrie Irving. Zatem Lakers szukają dla swojej rotacji rozgrywającego z najwyższej półki. Ten miałby uzupełnić skład obok LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa, tworząc kolejny super-zespół w lidze. To przede wszystkim próba zmaksymalizowania możliwości jeszcze przed emeryturą LeBrona Jamesa. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że sezon 2024/25 będzie jego ostatnim. 

Donovan Mitchell ma ważny kontrakt na kolejne rozgrywki i interesują się nim również Brooklyn Nets, New York Knicks oraz Miami Heat. Przyszłość Younga także stoi pod znakiem zapytania. Hawks mogą nim aktywnie handlować po zakończeniu bieżącego sezonu. Natomiast Irving od dawna łączony jest z Lakers, ponieważ Bron miałby być zainteresowany ponownym połączeniem sił z zawodnikiem, z którym zdobył mistrzostwo dla Cleveland Cavaliers. Lato - pod kątem aktywności Lakers - zapowiada się interesująco. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes