Jak informuje Adrian Wojnarowski, Los Angeles Lakers są najbardziej zainteresowani pozyskaniem Kyrie Irvinga, jeśli ten zdecyduje się opuścić Brooklyn Nets tego lata.
Irving posiada opcję zawodnika wartą 36,5 miliona dolarów na sezon 2022-23, ale może ją odrzucić i stać się niezastrzeżonym wolnym agentem. Siedmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd jest podobno niezdecydowany co do swojej przyszłości z Nets i ma czas do 29 czerwca, by podjąć ostateczną decyzję.
Sporym problemem drużyny z Miasta Aniołów jest fakt, że nie mają za wiele miejsca w salary cap, by zaproponować godziwe pieniądze aktualnemu rozgrywającemu Nets.
Przenosiny do Lakers pozwoliłyby Irvingowi na ponowne związanie się z LeBronem Jamesem. Ten duet poprowadził Cleveland Cavaliers do jedynego tytułu mistrzowskiego w 2016 roku. W poprzednim sezonie Irving notował średnio 27,4 punktu, 5,8 asysty, 4,4 zbiórki i 1,4 przechwytu w 29 meczach.
Oprócz Los Angeles Lakers, spore zainteresowanie koszykarzem wyrażają też Los Angeles Clippers i New York Knicks.