Lakers ściągają posiłki

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Los Angeles Lakers nie wyglądali za dobrze w pierwszych dwóch meczach sezonu 2022/23. Drużyna Darvina Hama przegrała obydwa te spotkania i już rozgląda się za wzmocnieniami. Padło na weterana.

Chodzi o Moe Harklessa, który na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata spędził 10 sezonów. 29-latek miałby być solidnym wzmocnieniem ławki, bowiem zmiennikami LeBrona są Juan Toscano-Anderson oraz koszykarz będący na niegwarantowanej umowie – Matt Ryan.

Dla Harklessa ostatnie miesiące nie były łatwe. W lipcu Sacramento Kings oddali go do Atlanty Hawks, natomiast Hawks we wrześni wysłali go do Oklahoma City Thunder. Tam spędził trzy dni, po czym stał się zawodnikiem Houston Rockets, którzy zwolnili go w październiku.

Obwodowy w swojej karierze rozegrał 621 meczów w barwach Orlando Magic, Portland Trail Blazers, Los Angels Clippers, New York Knicks, Miami Heat oraz Sacramento Kings. Notował średnio 6,9 punktu oraz 3,5 zbiórki i trafiał zaledwie 32% rzutów z obwodu.

Wydaje się więc, że to nie jest gracz, którego faktycznie Lakers potrzebują. W pierwszych dwóch meczach drużyna z Los Angeles trafła zaledwie 19 z 85 rzutów za trzy – to drugi najgorszy wynik w lidze.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes