Już kolejnej nocy końca dobiega przerwa w kalendarzu NBA i zespoły rozpoczynają ostatnią prostą w walce o play-offy. Los Angeles Lakers na razie będą musieli sobie radzić bez wsparcia swojego lidera.
Przed Meczem Gwiazd pojawiła się informacja wskazująca na to, że LeBron James ma kontuzje, z którą musi się uporać, zanim pomyśli o tym, by wrócić do gry na pełnych obrotach. Chodzi o uraz kostki zawodnika. Ten pomimo problemów zagrał w Meczu Gwiazd, lecz się nie forsował. Okazuje się, że najdłuższa przerwa w kalendarzu sezonu regularnego nie wystarczyła, by z urazem się na dobre uporać. James nie zagrał w ostatnim starciu swojego zespołu przeciwko Utah Jazz.
Zobacz także: Redick grilluje Riversa
Potem jednak wystąpił we wspomnianym Meczu Gwiazd i wsadzał nad obręczą. Po ASG został spytany, czy będzie gotowy na powrót do ligowego grania, ale nie mógł niczego zagwarantować. Ostatecznie sztab medyczny Los Angeles Lakers postanowił wykluczyć weterana z prestiżowego meczu przeciwko Golden State Warriors.W 49 meczach bieżącego sezonu, LBJ notował na swoje konto średnio 24, punktu, 7,2 zbiórki i 7,8 asysty trafiając 52% z gry oraz 39,5% za trzy.
James mierzy się z zapaleniem ścięgna w okolicy kostki. Zazwyczaj taki uraz pojawia się przy zbyt dużej intensywności pracy. Tego typu kontuzję leczy się przede wszystkim pozwalając organizmowi odpocząć. Jednak gdy masz 39 lat, proces rekonwalescencji automatycznie się wydłuża. Nie wiadomo zatem, kiedy James będzie gotowy do powrotu. Poza grą z powodu kontuzji kolana jest także Christian Wood. Jego przerwa potrwa co najmniej dwa tygodnie. Lakers z bilansem 30-26 są 9. drużyną Zachodu.