LeBron James… chwali Dillona Brooksa

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Los Angeles Lakers zostali poprzedniej nocy rozbici przez Houston Rockets. Dillon Brooks przed meczem zapowiadał, że jest gotowy LeBrona Jamesa zatrzymać. Ten nie szczędził mu… pochwał, tym razem. 

Na kilkanaście godzin przed starciem Los Angeles Lakers z Houston Rockets, Dillon Brooks stwierdził, że jest gotowy zatrzymać LeBrona Jamesa. Panowie mieli ciekawą historię rywalizacji w ostatnich play-offach pomiędzy Los Angeles Lakers i Memphis Grizzlies. Wówczas górą był LeBron i Brooks stał się poniekąd memem. Jednak Houston Rockets docenili jego wartość i zagwarantowali mu 4-letni kontrakt za 86 milionów dolarów. Koszykarz od początku sezonu prezentuje naprawdę dobrą formę, na co LBJ zwrócił uwagę przed meczem z Rockets. 

Zobacz także: Przerwa Jamala Murraya

- Na pewno zasłużył na kontrakt, który otrzymał - zaczął James w rozmowie z dziennikarzami. - Odkąd opuścił Oregon to bardzo ciężko na to pracował. Houston dostrzegło jego wartość. [...] Nie wracam myślami do tego, co było w play-offach. Po prostu lubię rywalizację. Jest jednym z tych graczy, którzy uwielbiają walczyć - dodał. 

Ekipa prowadzona przez Imę Udoka odniosła poprzedniej nocy czwarte zwycięstwo z rzędu. Zakończyli go z 34-punktową przewagą! To kolejny upokarzający wynik dla LA Lakers, którzy podobnie jak przed rokiem, mają pewne problemy w pierwszych tygodniach sezonu regularnego. LBJ w 27 minut zanotował 18 punktów (7/13 FG). Z powodu urazu nie zagrał Anthony Davis. Brooks, mimo zwycięstwa, nie może zaliczyć tego meczu do udanych. Zanotował 5 punktów (2/6 FG), 4 zbiórki i asystę. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes