Nikola Jokic udowadnia, że jest jednym z najlepszych koszykarzy w lidze. Serb w ostatnim meczu odepchnął jednak właściciela Phoenix Suns (nie wiedząc, że to właśnie on) i sporo mówiło się, że może zostać zawieszony. Tak się jednak nie stanie.
Do sytuacji doszło w II kwarcie. Piłka wypadła z boiska i sędziowie przyznali ją drużynie z Denver. Jokic chciał szybko rozpocząć akcję i pobiegł w stronę kibiców, gdzie leżała piłka. Problem był jednak taki, że jeden z fanów złapał Nikolę za rękę, a koszykarz nie patrząc na to, kim jest ta osoba - po prostu ją odepchnął. Był to Matt Ishbia, czyli właściciel Phoenix Suns.
Liga zdecydowała, że koszykarz zostanie ukarany 25 tysiącami dolarów grzywny. Jedną z osób, które broniły „Jokera” przed zawieszeniem był właśnie Ishbia, który stwierdził, że taka decyzja byłaby bardzo nie fair (dzięki temu wyszedł także z twarzą z całej tej sytuacji).
- Najpierw położył na mnie rękę. Myślałem, że liga ma nas chronić. Kimkolwiek on jest. Fanem, właścicielem drużyny czy kimkolwiek innym, to nie może przeszkadzać w grze - powiedział po meczu Jokic.
Nikola Jokic rozegrał jeden z najlepszych meczów w karierze, notując 53 punkty oraz 11 asyst. Jego zespół uległ jednak 124:129 i w serii mamy remis 2-2. Teraz rywalizacja powraca do Denver.