Los Angeles Lakers tracą Austina Reavesa!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

To spory problem dla JJ Redicka. W najbliższych tygodniach jego zespół będzie musiał sobie radzić bez swojej trzeciej, a niekiedy i pierwszej opcji w ataku. Austin Reaves nabawił się kontuzji łydki.

Jak wynika z badań, rzucający zmaga się z naciągnięciem mięśnia lewej łydki drugiego stopnia. Jego przerwa potrwa co najmniej cztery tygodnie. Uraz o ile nie jest jakiś bardzo poważny, to może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje. Przekonali się o tym w poprzednim sezonie miedzy innymi Jayson Tatum, Damian Lillard czy Tyrese Haliburton.

Reaves opuścił parkiet w pierwszej połowie świątecznego meczu z Houston Rockets. 27-latek zakończył to spotkanie z 12 punktami przy skuteczności 5/8 z gry. W piątek został poddany badaniu rezonansem magnetycznym, które wykazało naciągnięcie mięśnia lewej łydki drugiego stopnia.

- Austin wyraźnie coś poczuł, jakiś ból. Zrobiliśmy mu przerwę, poszedł do szatni, po czym nasz lekarz powiedział, że w drugiej połowie już nie zagra - powiedział po spotkaniu JJ Redick.

Rzucający rozgrywa naprawdę fantastyczny sezon. Zapisuje na swoim koncie średnio 26,6 punktu, 6,3 asysty oraz 5,2 zbiórki, trafiając przy tym ponad 50% rzutów z gry. To jego najlepsze statystyki w karierze, które nie powinny dziwić. Zyskał sporo dzięki grze u boku Luki Doncicia, a ponadto walczy o nowy kontrakt. Latem stanie się bowiem wolnym agentem.

Lakers przegrali cztery z ostatnich pięciu meczów, triumfując tylko nad Philadelphią 76ers. Po tej przegranej legitymują się bilansem 19-10 i okupują czwartą lokatę w konferencji Zachodniej.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes