Luka wraca do USA. Co ze Słowenią?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
FIBA.com

Zanim lider reprezentacji Słowenii rozpocznie przygotowania do kolejnej imprezy w narodowych barwach, musi wrócić do USA, by wypełnić obowiązki marketingowe i… podpisać nowy kontrakt? Przed Donciciem kilka intensywnych tygodni.

Oficjalnie Luka Doncić leci do USA, ponieważ ma zaplanowanych kilka aktywności marketingowych, ale niewykluczone, że w międzyczasie usiądzie wspólnie z Robem Pelinką i parafuje przedłużenie swojego kontraktu. W ostatnim czasie 26-latek z Lublany miał wystarczająco dużo czasu, by przemyśleć najbardziej burzliwy okres swojej kariery. To nie on szukał Lakers – to Lakers znaleźli jego. To, co działo się w ostatnich miesiącach, może być początkiem długofalowego partnerstwa, w którym Doncić odegra główną rolę. 

Wszystko wskazuje na to, że niepewność, co do jego sytuacji kontraktowej wkrótce się skończy. Luka ma podpisać czteroletnie przedłużenie warte 229 milionów dolarów. Z powodu powrotu do Stanów, Doncić nieco później rozpocznie przygotowania z reprezentacją. Zawodnicy NBA mogą trenować z kadrą maksymalnie 28 dni przed turniejem – Luka ten czas jeszcze skróci. Dyrektor reprezentacji Matej Likar potwierdził, że wszystko jest gotowe, jeśli chodzi o obowiązkowe ubezpieczenie zawodnika.

- Spodziewam się, że dołączy po 4 sierpnia, kiedy załatwi wszystkie sprawy w USA”– powiedział selekcjoner Aleksander Sekulić. 

- Wszystko jest gotowe. Przede wszystkim warto podkreślić, że udział Doncicia w reprezentacji nigdy nie był kwestionowany. [...] Ja mogę tylko potwierdzić, że wszystko przebiega zgodnie z planem – uspokaja Likar. 

- Kiedy Luka jest częścią zespołu, cele są zawsze najwyższe. W zeszłym roku dołączył do nas zaraz po finale NBA. W tym sezonie miał znacznie więcej czasu na odpoczynek i treningi. Być może media wiedzą teraz więcej niż ja o jego formie fizycznej. Wierzę, że jest dobrze przygotowany – dodaje Sekulić, 

Słowenia czeka jeszcze na wyjaśnienie kwestii dwóch innych ważnych zawodników reprezentacji. Szkoleniowiec przyznał, że czeka na wieści dotyczące Vlatka Čančara i Josha Nebo. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes