Morant: Sprawy pozaboiskowe miały na nas spory wpływ

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

To nie był udany sezon dla Memphis Grizzlies. Już w pierwszej rundzie odpadli z rywalizacji w Play-Offach, a w trakcie sezonu także działo się wokół nich wiele bardzo złych rzeczy. Ja Morant uważa, że to miało spory wpływ na ostateczny wynik.

- Muszę po prostu lepiej podejmować decyzje. Kwestie pozaboiskowe miały na nas jako organizację spory wpływ. Potrzebuję więcej dyscypliny - powiedział koszykarz.


Morant został zawieszony w trakcie sezonu na osiem meczów po tym, jak wymachiwał bronią w nocnym klubie w Denver. Ponadto w tym samym czasie prowadził transmisję na żywo na Instagramie. W trakcie zawieszenia rozgrywający przeprosił za swoje zachowanie i wziął odpowiedzialność za swoje czyny. 


- Czuję, że muszę dawać z siebie więcej poza boiskiem. Jestem liderem tej drużyny i w dużej mierze wszystko zaczyna się ode mnie. Więc każde moje zachowanie będzie szeroko komentowane. Natomiast wiem, że chłopacy zawsze się za mną wstawią. Muszę więc być po prostu lepszym zawodnikiem i człowiekiem - dodał.


Morant nie jest jedynym koszykarzem, który bardzo dużo stracił PR’owo na trwającej jeszcze kampanii. Bardzo szeroko komentowane być bowiem też słowa Dillona Brooksa, który stwierdził, że nie szanuje LeBrona, dopóki ten nie zdobędzie przeciwko niemu 40 punktów. Po tych słowach przestał udzielać wywiadów, a Lakers wygrali ostatni mecz serii różnicą… 40 „oczek”.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes