Kevin Durant nie owija w bawełnę. W nowym dokumencie Netfliksa jasno mówi o tym, że to atak zdobywa mistrzostwa, bo w obronie musisz po prostu dobrze przesuwać się w lewo i w prawo.
W lidze NBA wielu trenerów stawia fundamenty swoich drużyn na konsekwentnej i uporządkowanej grze w obronie, uznając ją za kluczowy element walki o mistrzostwo. Kevin Durant ma jednak odmienną perspektywę – jego zdaniem nawet bez elitarnej defensywy można sięgnąć po tytuł, jeśli zespół dysponuje odpowiednio silną ofensywą. To podejście może nieco zaskakiwać w kontekście filozofii Houston Rockets, do których doświadczony skrzydłowy trafił przed sezonem.
Durant, który rozpoczyna swój 19. rok w NBA, dołączył latem do Rockets po wymianie z Phoenix Suns, w ramach której w przeciwnym kierunku powędrowali Jalen Green, Dillon Brooks i wybory w drafcie. Jego czas w Arizonie nie przyniósł oczekiwanych sukcesów – zespół najpierw dotarł do drugiej rundy play-offów, później szybko odpadł, a ostatni sezon zakończył nawet bez udziału w fazie posezonowej. Szukając nowego wyzwania, Durant poprosił o transfer. W rozmowie w programie Starting Five podkreślił, że ofensywa jest dla niego decydującym czynnikiem w walce o tytuł, a dobra obrona to w dużej mierze kwestia zaangażowania i determinacji zawodników.
– Jeśli chcesz zdobyć mistrzostwo, musisz zdobywać punkty. W obronie można wziąć któregokolwiek z was, kazać ugiąć nogi, nie dotykać piłki i przesuwać się w lewo i prawo – powiedział Durant.
Doświadczony gwiazdor nie ukrywa, że celem jest poprowadzenie Houston do walki o najwyższe cele i zakończenie kariery z kolejnym mistrzostwem. W poprzednim sezonie notował średnio 26,6 punktu, 6 zbiórek i 4,2 asysty w barwach Suns, pokazując, że wciąż potrafi dominować w ataku. Ekipa Ime Udoki, która poprzednie rozgrywki zakończyły z bilansem 52 zwycięstw i drugą lokatą na Zachodzie, poniosły jednak stratę – kontuzja Freda VanVleeta wykluczy go prawdopodobnie do końca sezonu.