Ogromne zmiany w LA. Pracę stracił nie tylko Darvin Ham

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Los Angeles Lakers zwolnili wczoraj trenera Darvina Hama, a kilka godzin później okazało się, że pracę stracili także wszyscy asystenci. W Mieście Aniołów dojdzie więc do ogromnej rewolucji, a nowy szkoleniowiec dostanie ogromny kredyt zaufania.

Pod wodzą Hama Lakers osiągnęli bilans 90-74 i w zeszłym roku udało im się nawet awansować do finału konferencji, w którym zdecydowanie lepsi okazali się późniejsi mistrzowie - Denver Nuggets. W tym roku także podopieczni Michaela Malone’a wyeliminowali Jeziorowców - tyle, że już w pierwszej rundzie. Potwierdzonych zostało pięciu głównych kandydatów do objęcia drużyny.

Najciekawszym nazwiskiem jest chyba Mike Budenholzer, który jeszcze niedawno zdobywał mistrzostwo z Milwaukee Bucks. Na jego koncie są też dwa tytuły najlepszego trenera sezonu oraz łączy bilans 484 zwycięstw oraz 317 przegranych. Wydaje się, że Budenholzer byłby dobrym trenerem dla Lakers ze względu na to, że jego zespoły bardzo mocno starały się stawiać na pozycje 3-5. Czyli te, na których Lakers są najmocniejsi.

Innym nazwiskiem, które pojawia się w kontekście Lakers jest Terry Stotts, który przez lata pełnił rolę pierwszego trenera Portland Trail Blazers. Nie udało mu się tak osiągnąć żadnego sukcesu poza awansem do finałów konferencji, które przegrał już w czterech meczach. Stotts od sezonu 2020/21 pozostaje jednak bez pracy - miał dołączyć do sztabu Bucks, ale zrezygnował przed startem sezonu.

Już jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że JJ Redick może objąć stanowiska trenera Charlotte Hornets. Teraz mówi się o nim w kontekście Los Angeles Lakers, którzy w ten sposób mogą chcieć spróbować przedłużyć kontrakt z LeBronem Jamesem. Jeden z najlepszych koszykarzy w historii najprawdopodobniej nie skorzysta z opcji zawodnika i stanie się latem wolnym agentem. Sposobem na zatrzymanie go miałoby być podpisanie kontraktu właśnie z Redickiem, który jest współautorem podcastu „Mind The Game”.

Wśród innych potencjalnych trenerów padają nazwiska Kenny’ego Atkinsona oraz Tyronna Lue, który minionej nocy zakończył już sezon z Los Angeles Clippers. Problem jest jednak taki, że były szkoleniowiec LeBrona Jamesa na dzisiejszej konferencji przyznał, że jest w tej drużynie szczęśliwy, a Clippers chcą przedłużyć z nim kontrakt. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes