Jeszcze przed draftem lub już w jego trakcie może dojść do interesującej sytuacji na linii New Orleans Pelicans - Charlotte Hornets, lub Pels - Portland Trail Blazers, bowiem te dwie drużyny mają w drafcie wybory umożliwiające selekcję Scoota Hendersona.
Okazuje się, że New Orleans Pelicans są bardzo zdeterminowani, aby pozyskać jednego z najbardziej utalentowanych graczy tegorocznego draftu. Scoot Henderson poprzedni sezon spędził w G-Leauge i przeplatał lepsze okresy z gorszymi. Nie zmienia to faktu, że ma ogromny potencjał i już w debiutanckich rozgrywkach może znacząco wpłynąć na swoją nową drużynę. Do NBA trafi najprawdopodobniej z “dwójką” należącą do Charlotte Hornets albo z “trójką”, która przypadła Portland Trail Blazers. Czy któraś z tych ekip będzie zainteresowana ofertą Pels?
Ta może być szczególnie interesująca, bowiem zespół z Luizjany poważnie rozważa przehandlowanie Ziona Williamsona. W Pels mogą mieć dość nieustannego zamieszania, jakie tworzy się wokół zawodnika i rzadko z powodu stricte sportowych. Dołączył do NBA w 2019 roku, a rozegrał dopiero 114 meczów. Poza tym ciągle mówi się o jego problemach z utrzymaniem wagi, a ostatnio Zion uwikłał się w skandal obyczajowy z gwiazda filmów dla dorosłych w roli głównej. Ponadto ma mieć bardzo surowe relacje ze swoimi kolegami z drużyny oraz z ludźmi zarządzającymi Klubem.
Zatem Pels są rzekomo gotowi zaoferować Williamsona zarówno Hornets, jak i Blazers. Niewykluczone, że najwięcej działo się będzie już podczas samego draftu. Pels z bliska będą obserwować to, co dzieje się zaraz na początku selekcji. W zależności od tego, która z drużyn postawi na Hendersona, zapewne od razu zaangażują się w rozmowy na temat transferu, którego głównym elementem będzie Zion Williamson. Hornets zaprosili Hendersona oraz Brandona Millera, drugiego kandydata do “dwójki”, na kolejne treningi indywidualne. Najwyraźniej ciągle się wahają, choć panuje przekonanie że skłaniają się ku Millerowi.