Chorujący na białaczkę młody fan Golden State Warriors świętował ostatnio 10. urodziny. Jego ogromnym marzeniem były życzenia otrzymane od Gary’ego Paytona II, który w tym sezonie jest bardzo ważną postacią w rotacji Steve’a Kerra.
Rodzice Coleena Noaha opublikowali w dniu jego urodzin wideo, w którym chłopiec pakuje piłkę do kosza w sali szpitalnej. Chwilę później Coleen drapie się po głowie w sposób, w jaki zrobił to Gary Payton II po zapakowaniu nad Mogą Bitadze. Na reakcję koszykarza z prośbą o życzenia urodzinowe nie było trzeba długo czekać.
Payton opublikował post w stories na swoim Instagramie składając chłopcu życzenia z okazji 10. urodzin. Dosłownie cztery dni później jeden z najlepszych obrońców Golden State Warriors przyjechał do szpitala w San Francisco, by choć na moment odwiedzić chłopca. Koszykarz zaprosił Coleena, jak i jego rodziców na mecz Wojowników, gdy tylko chłopiec będzie mógł wyjść ze szpitala.
Syn słynnego rozgrywającego Seattle SuperSonics rozegrał w tym sezonie 46 meczów, w których notował średnio 7,6 punktu, 3,8 zbiórki oraz 1,3 przechwytu. Na parkiecie spędza średnio 16,6 minuty, będąc bardzo ważnym graczem w formacji defensywnej. Golden State Warriors z 36 zwycięstwami i 13 przegranymi mają drugi najlepszy bilans w lidze.