Scottie Pippen nadal desperacko próbuje ściągnąć na siebie zainteresowanie mediów. Tym razem odniósł się do tego, dlaczego nigdy nie zdobył nagrody dla najlepszego defensora sezonu.
10-krotnie był wybierany do zespołów All-Defensive, ale nigdy nie spotkał go zaszczyt zdobycia głównej nagrody, czyli wyróżnienia dla najlepszego defensora sezonu. Nie da się ukryć, że Scottie Pippen był po bronionej stronie prawdziwą bestią. Potrafił kryć zawodników od pozycji numer jeden do pozycji numer pięć. Rywalizował jednak w erze innych wielkich defensorów. Natomiast Michael Jordan nagrodę DPOY zdobył raz, w 1988 roku, gdy Pippen rozgrywał debiutancki sezon. Gdy w podcaście TrashTalkProduction spytano Pippena, dlaczego nigdy nie wygrał nagrody, odpowiedział:
– Moim zdaniem byli zbyt zajęci oglądaniem Michaela [Jordana] – stwierdził krótko Scottie Pippen nawiązując do zainteresowania mediów Jordanem i tego, że jemu samemu nie poświęcono wystarczającej uwagi.
Zobacz także: Draymond wyleciał
Zatem legenda Chicago Bulls nadal ma żal do MJ-a za to, jak została przedstawiona w “Ostatnim tańcu”. Pippen od paru lat konsekwentnie uderza w swojego byłego kolegę z zespołu. Niewykluczone, że w zanadrzu ma więcej podobnych argumentów. Niedawno światło dzienne ujrzała autobiografia Pippena, w której ten rozlicza się z wieloma osobami. Trudno jednak powiedzieć, czy nie są to jedynie desperackie próby zwrócenia na siebie uwagi.