Play-offfy #3: Zwariowana końcówka Knicks. Murray z game-winnerem

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
YouTube

Sixers pakowali już zwycięstwo do plecaka i byli gotowi wyjść. Jednak Knicks i Donte DiVincenzo mieli zupełnie inne plany, wyrywając wygraną z rąk rywala. Niestety końcówce towarzyszyła kontrowersja, bowiem Tyrese Maxey mógł być faulowany. 

CAVALIERS - MAGIC 96:86 (2-0)

Cleveland Cavaliers wykorzystali przewagę własnego parkietu i po raz drugi pokonali Orlando Magic w serii. Scenariusz był bardzo podobny do meczu numer jeden, bowiem Cavs udało się objąć prowadzenie w pierwszych minutach meczu i kontrolowali spotkanie do samego końca, ani na sekundę swojej przewagi nie oddając. To z pewnością imponujący początek play-offów w wykonaniu graczy J.B. Bickerstaffa. W tych dwóch meczach byli zespołem lepszym i udowadniali to na każdym kroku. Orlando Magic czeka sporo pracy. W całym meczu rzucali na 36% skuteczności z gry. 

W pierwszej kwarcie kontuzji kolana doznał Jalen Suggs. Z grymasem opuszczał parkiet nie będąc w stanie położyć ciężaru na nogę. Zaskakaująco jednak wrócił do gry na drugą połowę. W czwartej kwarcie poprowadził serię 13:0 swojej drużyny, ale strata była zbyt duża, by Cavs zagrozić. Donovan Mitchell zanotował na swoje konto 23 punkty (9/22 FG, 2/10 3PT), 8 zbiórek i 4 asysty. 16 oczek (6/10 FG), 20 zbiórek, 3 asysty i 3 bloki Jarretta Allena. Dla Magic natomiast 21 punktów (9/20 FG), 3 asysty i 2 przechwyty Paolo Banchero oraz 18 oczek (5/17 FG, 2/4 3PT), 7 zbiórek i 2 asysty Franza Wagnera. 

KNICKS - 76ERS 104:101 (2-0)

Pytanie, które zadają sobie wszyscy kibice w Filadelfii? Czy Tyrese Maxey nie był faulowany? Zaraz po tym, gdy na 27 sekund przed końcem Jalen Brunson trafił trójkę, która zmniejszyła stratę New York Knicks do 2 punktów (99:101), Sixes musieli wprowadzić piłkę do gry. Podanie do Maxeya zostało jednak przerwane i ostatecznie pomarańczową wyłuskali zawodnicy Knicks. Spudłowali pierwszy rzut, ale potem Donte DiVincenzo się poprawił trafiając za trzy ze szczytu. Madison Square Garden płonęło od emocji! NYK w szalonej końcówce objęli prowadzenie, które ostatecznie dało im drugie zwycięstwo w serii. 

Spotkaniu będzie jednak towarzyszyła kontrowersja, bowiem w opinii wielu Maxey był faulowany i do rzutu DiVincenzo nie powinno nawet dojść. Zaraz po tym, gdy NYK wyszli na prowadzenie, Isaiah Hartenstein zablokował próbę Maxeya i mecz na linii wolnych zamknął OG Anunoby. Szansę miał jeszcze Joel Embiid, ale spudłował trójkę, która dałaby Sixers dogrywkę. 35 punktów (12/22 FG, 5/11 3PT), 9 zbiórek i 10 asyst Maxeya. 34 oczka (12/29 FG, 8/12 FT), 10 zbiórek, 6 asyst Embiida. Dla Knicks 24 punkty (8/29 FG), 8 zbiórek i 6 asyst Brunsona oraz 21 oczek (7/16 FG, 4/7 3PT), 15 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty Josha Harta. 

NUGGETS - LAKERS 101:99

Od początku było widać różnicę w porównaniu z meczem numer jeden. D’Angelo Russell w samej pierwszej połowie trafił sześć trójek i po 24 minutach Los Angeles Lakers prowadzili różnicą 15 punktów (59:44). Drugą kwartę zakończyli serią 21:7, a Denver Nuggets mieli poważne problemy ze skutecznością. Zaraz na starcie trzeciej odsłony prowadzenie gości urosło do 20 oczek po trójce Austina Reavesa. Znakomicie od początku spotkania wyglądał Anthony Davis, który agresywnie atakował match-up z Nikolą Jokiciem trafiając na bardzo dobrej skuteczności z gry. 

AD miał jednak problemy z faulami i w końcówce trzeciej kwarty trener Ham posadził go na ławce. Właśnie wtedy run 10:0 Nuggets uciął stratę do 10 oczek i ostatnie 12 minut Lakers otwierali z przewagą 79:69. Po serii punktów Jamala Murraya, Nuggets zeszli do -2 (81:83), ale na to dwoma trójkami z rzędu odpowiedział LeBron James. W ostatnich minutach do pracy zabrał się Joker. Jego akcja 2+1 z Davisem na plecach ponownie zmniejszyła stratę (93:92). Na 1:15 po szalonej sekwencji Michael Porter Jr trafieniem za trzy doprowadził do remisu. W kolejnych posiadaniach ekipy wymieniły się ciosami, ale największy zadał Jamal Murray! 

James spudłował swój rzut za trzy i po zbiórce piłka trafiła w ręce Murraya, który po step-backu trafił z półdystansu nad rękami Davisa dając Nuggets zwycięstwo. Murray w całym meczu był 9/24 z gry. 27 oczek (9/16 FG, 2/4 3PT), 20 zbiórek i 10 asyst Jokicia oraz 22 oczka (6/10 3PT), 9 zbiórek, 2 przechwyty Michaela Portera Jr’a. Dla Lakers 32 punkty (14/19 FG), 11 zbiórek Davisa, 26 punktów (9/19 FG, 3/6 3PT), 8 zbiórek i 12 asyst LeBrona Jamesa oraz 23 oczka (8/16 FG, 7/11 3PT), 6 asyst D’Angelo Russella.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes