W pierwszym spotkaniu, które podopieczni Igora Milicicia rozegrali w Trójmieście z Austrią, odnieśli zwycięstwo 90:78. Nie było o nie łatwo, bowiem nasi rywale przez trzy kwarty potrafili odrabiać nawet kilkunastopunktowe prowadzenie. Ostatecznie w czwartej kwarcie biało-czerwoni włączyli wyższy bieg i triumfowali 12 punktami.

‍

Rewelacyjne wejście do kadry zanotował Jerrick Harding, który zdobył 32 punkty i 5 asyst. Mateusz Ponitka uzbierał 17 „oczek”, 9 zbiórek, 4 asysty oraz 3 przechwyty. Michał Sokołowski dorzucił 16 punktów, 7 zbiórek oraz 3 asysty.

‍

W drugim spotkaniu przeciwko Holandii tak przyjemnie już nie było. Holendrzy w trzeciej kwarcie prowadzili z nami już 21 punktami i wydawało się, że do tego meczu nie uda się już wrócić. Po raz kolejny kluczowy był duet Ponitka - Harding. Nasz kapitan zdobył 22 punkty, do których dorzucił 9 zbiórek oraz 4 asysty. Jerrick z kolei dorzucił 17 „oczek” oraz 5 zbiórek. Polacy triumfowali 85:83.

‍

Kwalifikacje do mistrzostw świata odbywają się w dwóch etapach - potrwają od listopada 2025 r. do marca 2027 r. W pierwszej fazie grupowej zespół trenera Igora Milicicia zmierzy się z Austrią, Łotwą i Holandią. Trzy najlepsze drużyny awansują do kolejnego etapu. Tam zmierzą się z trzema czołowymi zespołami z grupy E (występują w niej Chorwacja, Niemcy, Izrael oraz Cypr). Na mistrzostwa świata awansują trzy najlepsze drużyny tej połączonej grupy. Co ważne, wyniki z pierwszej fazy grupowej zostają zachowane także w drugiej, dlatego kluczowe dla naszej kadry jest, aby wygrać wszystkie spotkania.

‍

Polska: bilans 2-0, 4 punkty

Holandia: bilans 1-1, 3 punkty

Łotwa: bilans 1-1, 3 punkty

Austria: bilans 0-2, 2 punkty

‍