Potężne zarobki nowego trenera Lakers?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Adrian Wojnarowski zaprzeczył wcześniejszym informacjom Shamsa Charanii i przedstawił Dana Hurleya jako głównego kandydata do pracy w Los Angeles. Rzekomo Lakers są gotowi dać mu potężne pieniądze.

Nieustannie toczą się rozmowy na temat nowego szkoleniowca Los Angeles Lakers. Można odnieść wrażenie, że dla mediów są gorętszym tematem, niż trwający finał NBA. Według doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN, najbliżej posady jest legenda NCAA - Dan Hurley, czyli wieloletni szkoleniowiec Connecticut. Według ekspertów, Hurley w koszykówce uniwersyteckiej nie ma nic więcej do udowodnienia, dlatego NBA wydaje się naturalnym krokiem. 

Hurley zdobył z UConn dwa ostatnie tytuły ligi uniwersyteckiej i jest w swoim kręgu traktowany jako niedoceniony fachowiec. Rzekomo Lakers bardzo mocno o usługi trenera zabiegają i mogą mu zaoferować nawet 8-letnią umowę opiewającą na 100 milionów dolarów! Hurley miałby być projektem długofalowym, z bezgranicznym zaufaniem właściciela - Jeanie Buss oraz sternika zespołu Roba Pelinki. Wiemy, jak to z tym “bezgranicznym zaufaniem” w NBA bywa. 

Rzekomo Lakers od samego początku procesu poszukiwania nowego szkoleniowca byli zainteresowani zatrudnieniem Hurleya. Ten jednak nie jest przekonany, czy to na pewno dobry moment, by przeskoczyć z NCAA do NBA. Przyjęcie posady w LA z całą pewnością byłoby wyjściem poza strefę własnego komfortu. Co natomiast z wcześniej raportowanym zainteresowaniem osobą J.J.-a Redicka? Temat rzekomo nadal pozostaje otwarty. Tak natomiast o Hurleyu wypowiadał się LeBron James, gdy UConn sięgnęli po tytuł.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes