Poważne problemy Grizzlies. Kluczowy zawodnik wypada na kilka tygodni

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Memphis Grizzlies mają ogromny problem. O ile już wielokrotnie udowadniali, że są w stanie wygrywać bez Ja Moranta, tak wypadnięcie z gry Stevena Adamsa może być problemem nie do przeskoczenia. 

Adams skręcił więzadło krzyżowe tylne w prawym kolanie podczas niedzielnego meczu z Phoenix Suns, który Grizzlies przegrali 110:112. 29-latek jest bardzo ważną postacią zespołu, notując średnio 8,6 punktu, 11,5 zbiórki, 2,3 asysty oraz 1,1 bloku. Jest też liderem ligi pod kątem ofensywnych zbiórek - zapisuje ich średnio 5,1 w każdym meczu.


Te statystyki nie oddają jednak całego wkładu w grę drużyny z Memphis. Australijczyk trafił do drużyny w 2020 roku i mogłoby się wydawać, że będzie zmiennikiem. Tymczasem okazało się, że idealnie wpasował się w drużynę, dzięki czemu podpisał nowy, dwuletni kontrakt opiewający na 25,2 miliona dolarów.


W ostatnim meczu na pozycji środkowego zastąpił go Xavier Tillman, a minuty z ławki na tej pozycji otrzymali też Santi Adama i Brandon Clarke. Grizzlies mają obecnie bilans 31-16 i są na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej. Zobaczymy, jak poradzą sobie bez Adamsa, który jest totalnym dominatorem w „pomalowanym”. Koszykarz będzie wyłączony z gry na około 3-5 tygodni. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes