Poważny problem Nets. Z tym się jeszcze nie mierzyli…

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Mocno musieli namęczyć się koszykarze Brooklyn Nets, by odnieść zwycięstwo nad Toronto Raptors. Steve Nash ma bowiem do dyspozycji zaledwie ośmiu koszykarzy…

Minionej nocy do protokołów covidowych wpisali zostali kolejni koszykarze z Barclays Center - James Harden oraz Bruce Brown. Tym samym koszykarze dołączyli do kolegów z drużyny - LaMarcusa Aldridge’a, DeAndre'Bembry'ego, Jevona Cartera, Jamesa Johnsona i Paula Millsapa. Ponadto w rotacji brakuje Joe Harrisa, który przeszedł operację kostki. 


Niewiele brakło, a spotkanie Nets - Raptors zostałoby odwołane. Wszystko przez ból w prawej kostce, jaki odczuwał Kevin Durant (zgodnie z przepisami NBA, zespół musi mieć do dyspozycji minimum 8 koszykarzy). Problemy zdrowotne nie przeszkodziły jednak Durantowi w rozegraniu ponad 48 minut, w których zanotował 34 punkty, 13 zbiórek oraz 11 asyst. 


I to właśnie na barkach skrzydłowego będą losy drużyny z Brooklynu. Minionej nocy był świetnie wspierany przez Patty’ego Millsa, który trafił rewelacyjne siedem rzutów za trzy, notując aż 30 punktów. Niewykluczone, że Nets zwrócą się do ligi o przełożenie kolejnych meczów. Tak zrobili Chicago Bulls, którzy minionej nocy mieli zagrać z Detroit Pistons.


Przekładanie meczów jednak jest nie do końca korzystne dla zespołów. Liga ma bowiem sztywny kalendarz i przełożenie spotkań sprawi, że zespoły będą musiały rozegrać więcej spotkań dzień po dniu. Zakończenia sezonu regularnego nikt bowiem nie przełoży. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes