Przegląd nocy: 55-tka Jokicia i 46-tka Curry’ego

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Liderzy wywiązali się ze swoich zadań. Nikola Jokić poprowadził Nuggets do wygranej z Clippers, z kolei Stephen Curry odkuł się po słabszym występie i pomógł Warriors ograć Spurs. Lakers Doncicia ulegli na wyjeździe mistrzom NBA.

CLIPPERS - NUGGETS 116:130

Nikola Jokić rozegrał kapitalny mecz, zdobywając 55 punktów i 12 zbiórek, prowadząc Denver Nuggets do zwycięstwa 130:116 nad osłabionymi Los Angeles Clippers. Był to jego najlepszy występ w sezonie i jednocześnie wyrównanie najwyższego indywidualnego wyniku w całej lidze. Serb rozpoczął spotkanie od mocnego uderzenia – zdobył 25 z 39 punktów drużyny w pierwszej kwarcie, a potem kontynuował świetną grę, dokładając osiem punktów w drugiej i aż dziewiętnaście w trzeciej. Mecz zakończył z imponującą skutecznością 18/23 z gry, trafiając także pięć z sześciu trójek i 14 z 16 rzutów wolnych.

Po stronie Clippers wyróżniał się James Harden, który zdobył 23 punkty, trafiając wszystkie 10 prób z linii, a do tego dołożył 8 zbiórek i 5 asyst. Los Angeles musiało radzić sobie bez swoich największych gwiazd – Bradleya Beala, który z powodu złamania biodra nie zagra już do końca sezonu, oraz Kawhiego Leonarda, zmagającego się z urazem kostki i stopy. Mimo osłabień Clippers potrafili odrobić straty i prowadzić do przerwy 68:63, lecz w drugiej połowie Jokić całkowicie przejął inicjatywę. Serb dwukrotnie zanotował serie po sześć punktów z rzędu, a Nuggets przed czwartą kwartą prowadzili już 106:90, pewnie sięgając po szóste kolejne zwycięstwo.

SPURS - WARRIORS 120:125

Stephen Curry zdobył 46 punktów, a Golden State Warriors pokonali San Antonio Spurs 125:120, mimo że gospodarze mogli pochwalić się triple-double w wykonaniu Victora Wembanyamy i Stephona Castle’a. Wembanyama zanotował 31 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst – to jego czwarte triple-double w karierze. Castle zakończył spotkanie z dorobkiem 23 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst. Spurs ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę na własnym parkiecie, po wcześniejszych trzech kolejnych zwycięstwach.

Jimmy Butler dodał 28 punktów i 8 asyst dla Warriors, którzy przerwali serię trzech porażek w czterech ostatnich meczach. Gospodarze efektownie zdobywali punkty w drugiej kwarcie, kończąc trzy akcje alley-oopami i budując 16-punktową przewagę. Curry zdobył aż 29 punktów w drugiej połowie, prowadząc Warriors do wyniku 76:64 w dwóch ostatnich kwartach. Jego czwarta trójka dała Golden State prowadzenie 74:73 na pięć minut przed końcem trzeciej kwarty. W samej trzeciej kwarcie Curry rzucił 22 punkty, trafił 5 z 9 rzutów zza łuku i wykorzystał wszystkie dziewięć prób z linii rzutów wolnych.

THUNDER - LAKERS 121:92

Shai Gilgeous-Alexander poprowadził Oklahoma City Thunder do imponującego zwycięstwa nad Los Angeles Lakers, zdobywając 30 punktów i 9 asyst w zaledwie trzy kwarty. Isaiah Joe dołożył 21 punktów, a drużyna z Oklahomy – najlepsza w lidze – poprawiła swój bilans do 12–1. Thunder dominowali od pierwszych minut, kończąc pierwszą kwartę z prowadzeniem 30:18, a w drugiej całkowicie zneutralizowali rywali, którzy przez niemal osiem minut nie potrafili trafić z gry. Do przerwy gospodarze prowadzili aż 70:38.

Lakers ponownie musieli radzić sobie bez LeBrona Jamesa, choć po raz pierwszy w sezonie wziął on udział w treningu i nawet pojawił się wcześniej tego dnia na zajęciach drużyny G League w Kalifornii. Luka Dončić, lider zespołu z Los Angeles, został zatrzymany na 19 punktach przy skuteczności 7/20 z gry, znacznie poniżej swojej dotychczasowej średniej ponad 37 punktów na mecz. Drużyna, która dotąd regularnie przekraczała granicę 116 punktów, tym razem trafiła zaledwie 40,3% rzutów. W końcówce trzeciej kwarty Gilgeous-Alexander popisał się efektownym podaniem za plecami do Isaiaha Joe, który równo z syreną trafił trójkę, ustalając wynik po trzech częściach na 100:64 i podkreślając całkowitą dominację Thunder.

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes