Przegląd nocy: Doncić i Irving bawili się razem dobrze, ale…

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Spotkanie pomiędzy Mavs i Kings zakończyło się po dogrywce i ostatecznie nowy super-duet ekipy z Dallas musiał uznać wyższość rywala. Tymczasem Lakers w kolejnym ważnym meczu pokonali Warriors. 

NETS - 76ERS 98:101

To był pierwszy mecz Jamesa Hardena w Barclays Center od momentu transferu do Filadelfii. Kibice Brooklyn Nets przywitali go gromkimi okrzykami niezadowolenia. Z perspektywy czasu odejście Hardena będzie swoistym początkiem rozbioru zespołu, który miał walczyć w tym sezonie o mistrzostwo. Sam mecz stał na naprawdę wysokim poziomie. Gospodarze zaczęli mecz składem Mikal Bridges, Cam Johnson, Dinwiddie, Dorian Finney-Smith oraz Nic Claxton. Czterech z tej piątki dołączyło do drużyny parę dni temu. 

Na 2 sekundy przed końcem Bridges spudłował lay-up, który dałby jego drużynie prowadzenie. Faulowany Harden trafił dwa rzuty wolne i na 0,9 sekundy przed końcem Dinwiddie oddał rzut za trzy na dogrywkę. Piłka wpadła, ale sędziowie po obejrzeniu powtórki punkty anulowali, ponieważ rozgrywający nie zmieścił się w czasie. 23 punkty (8/18 FG, 3/5 3PT), 6 zbiórek, 2 przechwyty Bridgesa. 18 oczek (6/9 3PT) z ławki Joe Harrisa. Dla Sixers 37 punktów (12/18 FG, 12/13 FT), 13 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty Joela Embiida oraz 29 oczek (9/20 FG, 2/6 3PT, 9/9 FT), 6 zbiórek i 6 asyst Jamesa Hardena. 

MAGIC - HEAT 103:107 OT 

Zespoły potrzebowały dogrywki, by rozstrzygnąć zwycięzcę derbów Florydy. Na 2,5 minuty przed końcem regulaminowego czasu, Orlando Magic prowadzili różnicą 9 punktów. W ostatnich sekundach czwartej kwarty Paolo Banchero przegrał bezpośrednie starcie z Bamem Adebayo i zespoły rozpoczęły dodatkowe pięć minut. Adebayo odegrał kluczową rolę w defensywnych staraniach Heat podczas odrabiania strat. Dogrywkę rzutem za trzy otworzył Tyler Herro. Za chwilę dołożył kolejną i Magic nie mieli więcej argumentów. 

Dla zespołu prowadzonego przez trenera Erika Spoelstrę to trzecie zwycięstwo z rzędu. Herro skończył z dorobkiem 23 punktów (10/23 FG, 2/10 3PT). Kolejne 22 oczka (7/17 FG, 8/8 FT), 7 zbiórek, 6 asyst, 2 przechwyty oraz 2 bloki Jimmy’ego Butlera. 20 punktów (6/12 FG, 4/10 3PT) dołożył Gabe Vincent. Po stronie Magic 17 oczek (7/14 FG), 4 zbiórki i 3 asysty Markelle’a Fultza i kolejne 16 punktów (6/16 FG), 13 zbiórek pierwszoroczniaka Banchero. 

WARRIORS - LAKERS 103:109

Bardzo ważne zwycięstwo Los Angeles Lakers w kontekście ich rywalizacji o turniej play-in, bo to na razie cel minimum zespołu prowadzonego przez Darvina Hama. To był pierwszy mecz po powrocie do drużyny D’Angelo Russella. W zasadzie w biegu uczył się grać z Anthonym Davisem i spółką. Spotkanie od początku było bardzo zacięte. Trójka Donte DiVincenzo ucięła prowadzenie Lakers do 4 punktów (101:105), ale na 1:17 przed końcem kluczowy lay-up trafił Dennis Schroder. Chwilę później AD popisał się blokiem na Klayu Thompsonie. 

Poza grą z powodu problematycznej kostki był LeBron James. To coś, z czym lider składu będzie musiał sobie radzić do końca sezonu. Ostatecznie Lakers prowadzenia w końcówce nie oddali. 26 punktów (7/12 FG, 3/4 3PT, 9/11 FT), 3 zbiórki i 3 asysty Schrodera. 15 oczek (6/12 FG), 5 zbiórek i 6 asyst Russella oraz 13 punktów (5/19 FG), 16 zbiórek i 3 bloki Davisa. Dla Warriors natomiast 29 punktów (11/25 FG, 3/10 3PT), 5 zbiórek i 6 asyst Jordana Poole’a oraz 12 oczek (5/8 FG), 7 zbiórek, 10 asyst i 2 przechwyty Draymonda Greena. Tylko 5/21 z gry i 3/13 za trzy Thompsona. 

KINGS - MAVERICKS 133:128 OT

W pierwszym wspólnym meczu, Luka Doncić i Kyrie Irving musieli przełknąć gorycz porażki, ale przyszłość dla tego duetu wygląda obiecująco. Luka mówił po meczu, że gra u boku Irvinga to “sporo zabawy”. Spotkało się de facto dwóch czarodziejów. Mavs na 52 sekundy przed końcem czwartej kwarty prowadzili 114:112 po trafieniach z linii wolnych Dwighta Powella. Kings odpowiedzieli za sprawą Domantasa Sabonisa, który doprowadził do remisu na 37 sekund przed końcem. Reggie Bullock miał rzut za trzy, ale spudłował. Podobnie było w przypadku próby De’Aarona Foxa, co oznaczało dogrywkę. 

W ostatnie 18 sekund spotkania Fox oddał sześć rzutów z linii wolnych i wszystkie wykorzystał, tworząc dla swojego zespołu kluczową przewagę. W czwartej kwarcie i dogrywce lider Kings trafił 26 oczek ze swoich 36 (12/23 FG, 12/14 FT) w całym meczu. Dołożył do tego 4 zbiórki, 5 asyst i 2 przechwyty. Kolejne 22 oczka (10/12 FG), 14 zbiórek Sabonisa oraz 22 punkty (10/17 FG, 2/7 3PT) 6 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty z ławki Terenca Davisa. Natomiast dla Mavs 27 punktów (11/20 FG, 2/9 3PT), 9 zbiórek i 5 asyst Doncicia oraz 28 oczek (11/21 FG, 4/10 3PT), 7 zbiórek i 7 asyst Irvinga. 23 punkty (8/12 FG, 5/8 3PT) Josha Greena. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes