Przegląd nocy: Monk przejął lejce, 46 oczek Giannisa

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Malik Monk to jeden z najmocniejszych kandydatów do zwycięstwa w kategorii 6th mana. Poprzedniej nocy potwierdził, że gdy zespół potrzebuje, by wrzucił wyższy bieg, robi to w sposób bardzo nautralny.

CELTICS - MAVERICKS 138:110

Ekipa z Bostonu przedłużyła swoją najlepszą serię w sezonie regularnym do dziesięciu zwycięstw z rzędu. Drugie z rzędu triple-double Luki Doncicia nie zrobiło wystarczającej różnicy, by zagrozić obecnie najbardziej kompleksowej drużynie w NBA. Luka nie dostał wystarczającej pomocy. Kyrie Irving starał się wypaść dobrze przed publicznością w TD Garden, ale ta konsekwentnie reagowała buczeniem za każdym razem, gdy miał piłkę w rękach. W całym meczu Celtics trafili 21 rzutów za trzy punkty. 

Mavs nie potrafili dotrzymać rywalowi tempa, zwłaszcza w drugiej połowie. Udało im się zejść do 79:81, ale Celtics zakończyli ten fragment runem 21:11. Finałową kwartę gospodarze wygrali 36:20 szybko odkładając mecz na półkę. Doncić zanotował 37 punktów (14/25 FG, 3/9 3PT), 12 zbiórek i 11 asyst. Irving dołożył 19 oczek (9/23 FG). Dla Celtics z kolei 32 punkty (10/19 FG, 5/9 3PT), 8 zbiórek, 3 asysty Jaysona Tatuma oraz 25 oczek (11/20 FG, 2/5 3PT), 7 zbiórek i 5 asyst Jaylena Browna. 24 oczka (8/14 FG, 4/8 3PT) dorzucił Kristaps Porzingis.

RAPTORS - WARRIORS 105:120

To już ósme z rzędu wyjazdowe zwycięstwo Golden State Warriors. Dużego pecha miał Scottie Barnes, który w pierwszej połowie złamał palca i nie był w stanie kontynuować rywalizacji. GSW przejęli kontrolę w trzeciej kwarcie, wygrywając ten fragment 32:19. Stephen Curry zanotował 25 punktów (9/22 FG, 7/15 3PT), 6 zbiórek i 6 asyst. Kolejne 24 oczka (9/19 FG), 6 zbiórek i 2 asysty Jonathana Kumingi. Dla Raptors 23 punkty (9/15 FG, 2/4 3PT), 2 zbiórki, 4 asysty R.J.-a Barretta oraz 16 oczek (5/10 FG), 10 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty Kelly’ego Olynyka. 

TIMBERWOLVES - KINGS 120:124 OT

Z wszystkich meczów poprzedniej nocy, ten dostarczył zdecydowanie najwięcej emocji. Dość niespodziewanie, zaraz po pierwszej połowie zniknął Anthony Edwards. Zespół poinformował, że zabrakło go “z powodów osobistych”. W obozie z Sac-Town nie było natomiast De’Aarona Foxa, który ma zbite kolano i musiał odpocząć. Wolves otworzyli czwartą kwartę serią 14:4 i objęli prowadzenie 96:95. Na 40 sekund przed końcem Rudy Gobert wykorzystał jedną z dwóch prób z linii rzutów wolnych i doprowadził do remisu 115:115. 

Wynik przed końcem czwartej kwarty nie uległ zmianie, co oznaczało konieczność rozegrania dogrywki. Minnesocie udało się wyjść na prowadzenie 120:117, ale za moment Malik Monk trafił dwie trójki. Nazr Reid mógł doprowadzić do remisu, ale spudłował za trzy i Trey Lyles przypieczętował wygraną Kings na linii wolnych. 21 punktów (7/14 FG, 6/10 FT), 15 zbiórek, 8 asyst i 3 bloki Domantasa Sabonisa. Z ławki 39 oczek (16/29 FG, 5/8 3PT), 4 asysty Monka. Dla Wolves 26 punktów (9/11 FG, 5/7 3PT), 7 zbiórek Jadena McDanielsa i 16 punktów (6/9 FG), 16 zbiórek i 3 bloki Goberta. 

BULLS - BUCKS 97:113

Doc Rivers wiedział co mówi, gdy “żartował”, że lepiej było przejąć Milwaukee Bucks po przerwie na Weekend Gwiazd. Wygrał ósmy mecz jako head-coach Milwaukee Bucks i po raz pierwszy jest “na plusie”. To trzecie zwycięstwo Bucks w czterech meczach przeciwko Bulls w ramach sezonu regularnego. Defensywa Billy’ego Donovana nie potrafiła sobie poradzić z ograniczeniem produktywności Giannisa Antetokounmpo, który zrobił w tym spotkaniu największą różnicę. Bulls kilka razy próbowali wracać, ale wszystkie próby spełzły na niczym. 

Na przerwę Bucks schodzili z 14-punktowym prowadzeniem. Bulls udało się zredukować stratę do 8 oczek w czwartej kwarcie, ale na to goście z Wisconsin odpowiedzieli serią 17:0 i spotkanie w gruncie rzeczy dobiegło końca. Antetokounmpo zanotował 46 punktów (16/22 FG, 2/3 3PT), 16 zbiórek i 6 asyst. Kolejnych 16 oczek (4/18 FG, 3/10 3PT), 3 zbiórki i 7 asyst Damiana Lillarda. Dla Bulls 22 punkty (7/14 FG, 2/5 3PT), 3 zbiórki i 2 asysty Coby’ego White’a oraz 17 oczek (8/18 FG), 9 zbiórek i 3 asysty Nikoli Vucevicia. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes