Przegląd nocy: George na zwycięstwo

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:

Młody rozgrywający Utah Jazz jest w trakcie bardzo dobrej kampanii i wyrasta w Utah na poważne zagrożenie. Poprzedniej nocy floaterem zapewnił swojej drużynie zwycięstwo z czołową drużyną ligi - Detroit Pistons.

BULLS - SIXERS 109:102

Jalen Smith zapoczątkował decydujący zryw potężnym wsadem nad Joelem Embiidem, a Chicago Bulls wyrównali swój najlepszy wynik w sezonie, odnosząc piąte zwycięstwo z rzędu. Bulls zdobyli ostatnie 10 punktów meczu, a serię rozpoczął właśnie wjazd Smitha. Tre Jones i Zach Collins zdobyli po 15 punktów, a Coby White dołożył 13. Philadelphia była napędzana przez Embiida, który zdobył 31 punktów. Tyrese Maxey dorzucił 27 punktów, trafiając pięć rzutów za trzy, a Paul George, mimo słabego początku, zakończył spotkanie z 15 punktami i rekordowymi w tym sezonie 12 zbiórkami.

Mimo tego 76ers przegrali po raz czwarty. Dokładnie tyle samo meczów rozegrali w pełnym składzie z trzema gwiazdami. Sixers prowadzili jeszcze 102:99 po tym, jak Embiid skutecznie zagrał tyłem do kosza na 2:45 przed końcem, ale były to ich ostatnie punkty w meczu. Chwilę później Smith wjechał pod kosz i zapakował piłkę nad rotującym Embiidem. Następnie White trafił rzut za trzy, a Jones dołożył lay-up. Po tym, jak wjazd Maxeya został zablokowany przez Nikolę Vucevicia, Jones dopadł do bezpańskiej piłki i zdobył kolejne punkty na 47 sekund przed końcem. Na 17 sekund przed syreną dołożył jeszcze jeden rzut wolny, pieczętując zwycięstwo Bulls.

JAZZ - PISTONS 131:129

Keyonte George zdobył 31 punktów i trafił floatera na 2,1 sekundy przed końcem, dając Utah Jazz zwycięstwo i przerywając serię czterech porażek z rzędu. Cade Cunningham zanotował 29 punktów i aż 17 asyst, ale spudłował rzut w ostatniej sekundzie spotkania, po czym jeszcze długo rozmawiał z sędziami przed zejściem z parkietu. Lauri Markkanen dołożył 30 punktów, a Brice Sensabaugh, zastępując Ace’a Baileya, który nie wyszedł na drugą połowę z powodu urazu biodra, wyrównał swój najlepszy wynik w sezonie zdobywając 20 punktów.

Dla Pistons Tobias Harris zdobył 16 punktów, a Detroit poniosło dopiero drugą porażkę w ostatnich dziewięciu meczach, mimo skuteczności z gry na poziomie 52,2 procent. Na 1:14 przed końcem George przechwycił podanie na połowie Jazz i popisał się wsadem z kontry, dając Utah prowadzenie 129:125. Chwilę później Caris LeVert zablokował George’a, a Cunningham przejął piłkę, po czym dwa celne rzuty wolne rozgrywającego Pistons doprowadziły do remisu 129:129. Ostatnie słowo należało jednak do Jazz.

TRAIL BLAZERS - CLIPPERS 119:103

James Harden zdobył 34 punkty, Brook Lopez dołożył 31 punktów, w tym rekordowe w karierze dziewięć trafień za trzy, a Los Angeles Clippers pokonali Portland Trail Blazers 119:103, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Kawhi Leonard zanotował 28 punktów, osiem zbiórek i sześć asyst, z czego aż 18 punktów zdobył w czwartej kwarcie. Liderem Portland był Deni Avdija, który zakończył spotkanie z dorobkiem 27 punktów, ośmiu zbiórek i ośmiu asyst.

Clippers całkowicie zdominowali drugą połowę, wygrywając ją 63:41. O losach meczu przesądziła seria 19:1 w trzeciej kwarcie. Rzut wolny Donovana Clingana na 8:16 przed końcem trzeciej odsłony dał Blazers prowadzenie 71–59, wyrównując ich najwyższą przewagę w spotkaniu. Wtedy inicjatywę przejeli LAC. Siódma trójka Lopeza zmniejszyła straty do 67:72, po czym trener Tiago Splitter został ukarany przewinieniem technicznym, a Leonard wykorzystał rzut wolny. Chwilę później Harden trafił dwa rzuty wolne, a następnie layupem doprowadził do remisu 72:72.

Pierwsze prowadzenie Clippers objęli na 3:23 przed końcem trzeciej kwarty po ósmej trójce Lopeza, a jego dziewiąte trafienie zza łuku podwyższyło przewagę Clippers do 78:72. W czwartej kwarcie Leonard popisał się efektownym wsadem nad Donovanem Clinganem. Gdy Avdija trafił i zmniejszył straty Portland do siedmiu punktów, Clippers odpowiedzieli sześciopunktową akcją, odskakując na 101:88 na 8:19 przed końcem meczu i już do końca kontrolowali przebieg gry.

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes