Przegląd nocy: Giannis jak jednoosobowa armia

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Milwaukee Bucks są już bardzo blisko przypieczętowania awansu do play-offów. Poprzedniej nocy w bardzo interesującym meczu pokonali Sacramento Kings. Walka toczyła się jednak do ostatnich minut. 

ROCKETS - CELTICS 111:109

Dość niespodziewanie jedna z najlepszych drużyn w lidze nie poradziła sobie z tankującymi Houston Rockets. Nawet pomimo rekordowych w tym sezonie 43 punktów Jaylena Browna. Na 4,5 minuty przed końcem spotkania Rockets prowadzili różnicą 11 punktów. Po dwóch rzutach wolnych Browna różnica zmalała do jednego oczka na niecałą minutę przed ostatnią syreną. W kolejnym posiadaniu Kenyon Martin Jr spudłował trójkę, ale zebrał piłkę i był faulowany przy próbie dobitki. Stanął na linii i wykorzystał obie próby. 

Brown trafił lay-up i znów było -1, a Jabari Smith wykorzystał jedną z dwóch prób z rzutów wolnych i przy stanie 111:109 Jayson Tatum mógł trafić lay-up na dogrywkę. Lider Boston Celtics ostatecznie spudłował. Na 43 punkty Browna złożyło się 16/25 FG, 4/10 3PT i 7/8 FT. 22 oczka (8/22 FG, 2/10 3PT), 8 zbiórek i 6 asyst Jaysona Tatuma i 20 punktów (5/11 FG, 3/5 3PT) z ławki Malcolma Brogdona. Dla Rockets 28 punktów (8/29 FG, 2/8 3PT, 10/11 FT), 7 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty Jalena Greena i 24 oczka (9/11 FG, 5/6 3PT), 11 zbiórek, 3 asysty Jalena Smitha Jr’a. 

WARRIORS - SUNS 123:112

Na wyjazdach sobie kompletnie nie radzą, ale przed własną publicznością grają jak z nut. Golden State Warriors pokonali poprzedniej nocy Phoenix Suns i jest to ich ósme z rzędu zwycięstwo na własnej arenie. Rytm ofensywnym poczynaniom aktualnych mistrzów nadał Klay Thompson, który trafił osiem trójek. Warriors w pierwszej kwarcie rzucili 43 punkty, ale przegrali dwie kolejne i Suns w połowie trzeciej części meczu udało się zejść do -3 (82:85). Warriors odpowiedzieli m.in. trójką Jordana Poole’a. 

W czwartej kwarcie prowadzenie gospodarzy po raz kolejny dobiło do dwóch cyfr i z tym sobie już Phoenix Suns nie poradzili. W serii sezonu zasadniczego jest 3-1 dla Suns, to była pierwsza wygrana GSW. Po stronie gości 32 punkty (12/20 FG, 8/10 FT), 4 zbiórki i 2 przechwyty Devina Bookera oraz 27 oczek (13/19 FG), 12 zbiórek DeAndre Aytona. Dla GSW 38 punktów (14/23 FG, 8/14 3PT), 5 zbiórek Klaya Thompsona i 23 oczka (7/13 FG, 4/6 3PT), 7 zbiórek, 5 asyst Stephena Curry’ego. Z ławki 20 punktów (8/16 FG, 4/6 3PT), 6 asyst Jordana Poole’a. 

KINGS - BUCKS 124:133

Giannis Antetokounmpo wrócił do gry i poprowadził swój zespół do zwycięstwa przeciwko jednej z ostatnio najmocniejszych ekip w lidze. Wszystko wskazuje na to, że Bucks będą lada dzień pierwszym zespołem, który przypieczętuje miejsce w play-offach. W czwartej kwarcie meczu z Sacramento Kings seria 6 punktów po trafieniu za trzy Brooka Lopeza i rzutach wolnych Khrisa Middletona pozwoliła Bucks zbudować prowadzenie 106:100. Kings odpowiedzieli na to runem 8:0, w tym trójką Kevina Huertera, więc zrobiło się interesująco. 

W odpowiedzi siedem kolejnych punktów zdobyli Bucks z Antetokounmpo trafiającym z linii wolnych. Przy stanie 113:108, Kings do końca meczu nie zbliżyli się bardziej niż na dwa punkty. Giannis miał ostatnio problemy z nadgarstkiem. Poprzedniej nocy zanotował 46 punktów (19/28 FG, 2/2 3PT, 6/7 3PT), 12 zbiórek i 4 asysty. Kolejnych 31 oczek (9/15 FG, 5/8 3PT), 3 zbiórki i 9 asyst Middletona i 23 punkty (9/14 FG, 4/6 3PT), 8 zbiórek, 4 asysty Brooka Lopeza. Dla Kings 35 punktów (13/23 FG, 5/12 3PT), 8 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty De’Aarona Foxa, kolejne 28 punktów (8/11 3PT) Kevina Huertera i triple-double 23 oczka (11/23 FG), 17 zbiórek i 15 asyst Domantasa Sabonisa. 

W międzyczasie doszło do solidnej przepcyhanki między Brookiem Lopezem i Treyem Lylesem. Obaj panowie zostali wyrzuceni z parkietu, zobaczcie, jak to wyglądało. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes