Przegląd nocy: Jak Lakers uratowali AD po największym błędzie sezonu

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Wystarczyło odciąć Wolves od trójki i nie sfaulować. Anthony Davis podjął złą decyzję, która mogła być bardzo kosztowna. Ostatecznie jednak Los Angeles Lakers zbudowali w dogrywce przewagę, choć Taurean Prince był bardzo bliski przedłużenia tych emocji. 

MIAMI HEAT - ATLANTA HAWKS 105:116

Jimmy Butler miał zadbać o to, by Atlanta Hawks nie miała czego w Miami szukać. Okazało się jednak, że Heat po raz kolejny rozegrali jeden z tych niemrawych meczów i to w najważniejszym momencie rywalizacji. Hawks wykorzystali swoje przewagi i zostali do tego spotkania odpowiednio przez trenera Quina Snydera przygotowani. To trzecie zwycięstwo Hawks w turnieju play-in, mają najlepszy bilans w lidze pod kątem spotkań rozgrywanych wyłącznie w turnieju. Najwyraźniej Trae Young i koledzy mają na to jakiś patent. 

Hawks wygrali rywalizację na deskach 63:39, w tym 22:6 w zbiórkach ofensywnych, co pokazuje, komu tego dnia po prostu bardziej zależało. W pierwszej połowie przewaga Hawks urosła do 24 punktów, ale Heat zeszli do -15 przed końcem drugiej kwarty. Trzecią odsłonę gracze Erika Spoelstry otworzyli runem 16:6 i nagle było 66:71. Hawks udało się odbudować część strat, lecz w czwartej kwarcie Heat ponownie zeszli do -6. To jednak wszystko, na co było ich stać. Pięć punktów z rzędu gości pozwoliło im wyjść na dwucyfrowe prowadzenie, którego już nie oddali. 

To oznacza, że Atlanta Hawks w pierwszej rundzie play-offów zmierzy się z Boston Celtics, którzy skończyli sezon regularny na 2. miejscu w tabeli Wschodniej Konferencji. Najlepszym strzelcem Hawks był Trae Young, który zanotował 25 punktów (8/18 FG, 8/9 FT), 8 zbiórek oraz 7 asyst. Kolejnych 18 oczek (7/16 FG, 3/8 3PT), 5 zbiórek i 6 asyst. Po stronie Miami Heat 33 punkty (11/16 FG, 6/9 3PT), 4 zbiórki i 5 asyst Kyle’a Lowry’ego oraz 26 punktów (12/23 FG, 2/9 3PT), 6 zbiórek i 2 przechwyty Tylera Herro. O awans do play-offów z 8. miejsca Heat powalczą z Toronto Raptors lub chicago Bulls. 

LOS ANGELES LAKERS - MINNESOTA TIMBERWOLVES 108:102 OT

Już mecz Atlanty z Miami powinien uświadomić Los Angeles Lakers, że pozycja “gościa” w meczu turnieju play-in stanowi szczególne zagrożenie. Zespół prowadzony przez trenera Darvina Hama cały mecz spędził na pościgu. W końcu za sprawą trafienia LeBrona Jamesa mieliśmy remis, który zwiastował sporo emocji w ostatnich sekundach czwartej kwarty. Wcześniej jednak Lakers przeżywali prawdziwe katusze, gdy wyraźnie nie mogli narzucić osłabionemu rywalowi swoich warunków. T-Wolves byli bez kontuzjowanego Jadena McDanielsa oraz bez zawieszonego Rudy’ego Goberta. 

Gdy LeBron James rzutem za trzy doprowadził do remisu (95:95) na 2 minuty przed końcem, można było odnieść wrażenie, że Lakers mają rywala w garści. Wolves nie zdobyli punktów przez 6 minut gry i gdy James fantastycznym podaniem obsłużył Dennisa Schrodera w lewym rogu, ten musiał tylko trafić z otwartej pozycji. Piłka przecięła siatkę i na 1,4 sekundy przed końcem LAL prowadzili 98:95. W kolejnym posiadaniu Lakers mieli nie dopuścić do trójki i nie sfaulować za trzy. Anthony Davis złamał drugą zasadę i wysłał na linię Mike’a Conleya, który pod ogromną presją trafił trzy wolne i doprowadził do dogrywki. 

Wolves prowadzili w tym meczu +15 i dostali kolejną szansę. Jednak seria błędów graczy Chrisa Fincha umożliwiła Lakers zbudowanie przewagi. Taurean Prince miał rzut na remis po przechwycie Mike’a Conleya, ale spudłował. Lakers skończyli mecz na linii rzutów wolnych. Po stronie Lakers 30 punktów (12/21 FG, 3/6 3PT), 10 zbiórek, 6 asyst i 2 bloki LBJ-a oraz 24 punkty (10/19 FG), 15 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty i 3 bloki Anthony’ego Davisa. Z ławki 21 oczek (5/12 FG, 3/4 3PT) Dennisa Schrodera. Dla Wolves 24 punkty (8/12 FG, 2/4 3PT), 11 zbiórek, 5 asyst i 3 bloki KAT-a oraz 23 oczka (7/11 FG, 6/8 3PT), 4 asysty i 3 przechwyty Mike’a Conleya. 

Lakers w pierwszej rundzie play-offów zagrają z Memphis Grizzlies, natomiast Wolves czeka walka o awans do play-offów z wygranym meczu pomiędzy Oklahomą City Thunder i New Orleans Pelicans.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes