Przegląd nocy: Kleber złamał serca kibiców Lakers

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Maxi Kleber zastąpił kontuzjowanego Lukę Doncicia i rzutem na zwycięstwo pokonał dla Dallas Mavericks rywala z konferencji. Emocjonujący wieczór mają za sobą także kibice Bulls oraz Timberwolves. 

HAWKS - WARRIORS 127:119

Steve Kerr nadal wierzy w szanse swojej drużyny w play-offach, ale najpierw Mistrzowie NBA muszą do nich awansować. Na 45 sekund przed końcem meczu Trae Young trafił punkty, które pozwoliły Atlancie Hawks trzymać Golden State Warriors na dystans i odnieść ważne zwycięstwo w kontekście rywalizacji o play-off. To dziesiąta z rzędu wyjazdowa porażka Warriors. W tym momencie GSW mają mecz przewagi nad ósmą Minnesotą Timberwolves i taki sam bilans co szóści Mavs, więc jeśli nie zaczną wygrywać, mogą skończyć w turnieju play-in. 

Głównym problemem dla obrońców tytułu pozostaje to, jak źle bronią na obwodzie. W rotacji Warriors brakowało zawieszonego za 16 faul techniczny Draymonda Greena. 31 punktów (12/27 FG, 4/13 3PT), 6 zbiórek i 5 asyst Stephena Curry’ego oraz 18 oczek (6/13 FG, 3/9 3PT), 6 asyst Donte DiVincenzo. Kolejnych 18 punktów (8/10 FG), 16 zbiórek Kevona Looneya. Po stronie Hawks 25 oczek (8/18 FG, 3/6 3PT), 6 zbiórek i 12 asyst Trae Younga oraz 22 punkty (8/15 FG, 4/7 3PT), 5 zbiórek Johna Collinsa. 

BULLS - TIMBERWOLVES 139:131 OT

Jeden z najbardziej emocjonujących meczów poprzedniej nocy, bo zespoły potrzebowały aż dwóch dogrywek, by rozstrzygnąć między sobą rywalizację. Niestety T-Wolves już w pierwszej kwarcie stracili Anthony’ego Edwardsa z powodu kontuzji kostki. Przy stanie 113:113 Wolves mieli w czwartej kwarcie posiadanie na zwycięstwo, ale Kyle Anderson popełnił błąd kozłowania. Zach LaVine na 11 sekund przed końcem pierwszej dogrywki doprowadził do remisu 123:123 i Wolves znów mieli szansę na ostatnie posiadanie. Tym razem spudłował Jaden McDaniels. 

Dopiero w drugiej dogrywce Bulls udało się zbudować przewagę i za sprawą czterech trafień z linii rzutów wolnych DeRozana wygrali ten 58-minutowy bój. To czwarta przegrana w ostatnich pięciu meczach ekipy z Minneapolis. Mike Conley zanotował 28 punktów i trafił rekordowe w karierze osiem trójek. Kolejnych 21 oczek (8/14 FG), 19 zbiórek i 5 bloków Rudy’ego Goberta. Dla Bulls trafiali DeRozan - 49 punktów (15/25 FG, 17/18 FT), 14 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty oraz Zach LaVine - 39 oczek (15/25 FG, 4/9 3PT) i 5 asyst. 

TRAIL BLAZERS - CELTICS 112:126

W Portland poważnie zastanawiają się nad tym, czy to nie jest moment, aby wywiesić białą flagę. Poprzedniej nocy nie uporali się z czołową ekipą Wschodu i ich sytuacja robi się nie do uratowania. Damian Lillard robił co mógł notując w czwartej kwarcie 25 punktów, ale C’s wytrzymali napór ze strony gospodarzy. To piąta porażka z rzędu graczy Chaunceya Billupsa. W trzeciej kwarcie prowadzenie gości z Bostonu dobiło do 21 punktów, ale pościg w czwartej kwarcie pozwolił Blazers zejść do 103:111. 

Lillard w pewnym momencie zanotował 18 punktów z rzędu. To jednak nie przyniosło poważnego zagrożenia. Skończył zawody z dorobkiem 41 punktów (12/23 FG, 6/15 3PT, 11/14 FT), 4 zbiórek i 5 asyst. 10 oczek, 8 zbiórek, 8 asyst i 3 przechwyty Trendona Watforda. Natomiast dla Celtics 34 punkty (8/20 FG, 16/18 FT), 12 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty Jaysona Tatuma oraz 27 oczek (12/23 FG, 2/6 3PT), 6 zbiórek, 5 asyst oraz 2 przechwyty Jaylena Browna. 

LAKERS - MAVERICKS 110:111

Bardzo ważne zwycięstwo Dallas Mavericks i bardzo dotkliwa porażka dla Los Angeles Lakers. Ekipa z Teksasu nadal gra bez leczącego uraz Luki Doncicia, więc na swoje barki wziął ją poprzedniej nocy Kyrie Irving. Jednak najważniejszy rzut dnia trafił Maxi Kleber, gdy jego trójka dała Mavericks zwycięstwo w niezwykle emocjonującym starciu. Na 7 sekund przed końcem Davis sfaulował rzucającego za trzy Klebera i ten trafił trzy próby niwelując stratę do punktu (109:109). Chwilę później to AD stanął na linii wolnych i wykorzystał jedną z dwóch okazji. 

Przy stanie 110:108 dla Lakers, Mavs mieli sześć sekund. Kyrie Irving dostrzegł Klebera, a ten bez dłuższego zastanowienia rzucił nad rękami Davisa i piłka przecięła siatkę łamiąc serca kibiców Lakers. Dzięki tej wygranej Mavs są teraz na 6. miejscu w tabeli Zachodu, z kolei Lakers spadli na 10 i mają taki sam bilans, co 11. Utah Jazz. Irving zanotował 38 punktów (14/23 FG, 5/9 3PT), 6 zbiórek i 6 asyst. Davis skończył z 26 oczkami (9/14 FG, 8/11 FT), 10 zbiórkami i 3 asystami. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes