Przegląd nocy: Kolejna turniejowa noc. Błyszczeli Wemby i Doncić

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Victor Wembanyama robił co mógł, aby utrzymać Spurs w grze przeciwko Wolves. Ciekawie było w Phoenix, gdzie LeBron James pomógł Lakers przerwać serię porażek. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Luka Doncić.

SPURS - TIMBERWOLVES 110:117

Gracze Gregga Popovicha odpoczęli i pomimo porażki, przeciwko mocnej na początku sezonu Minnesocie zaprezentowali się przyzwoicie. To piąte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Chrisa Fincha. Na 33 sekundy przed końcem spotkania, trójka aktywnego w tym meczu Victora Wembanyamy ucięła prowadzenie Wolves do 110:115. To były jednak ostatnie punkty zdobyte przez Spurs w tym spotkaniu. Mike Conley przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu stając na linii rzutów wolnych i egzekwując dwa rzuty.

Jeremy Sochan spędził na parkiecie 30 minut i w tym czasie zanotował 14 punktów (6/11 FG, 1/1 3PT), 7 zbiórek, 5 asyst, 3 przechwyty, ale także 6 strat. Wembanyama zanotował 29 oczek (12/21 FG, 3/7 3PT), 9 zbiórek, 4 asysty i 4 bloki. Kolejnych 29 punktów (8/16 FG, 6/11 3PT), 4 asysty wracającego do gry Devina Vassella. Dla Wolves 29 punktów (11/21 FG, 3/7 3PT), 12 zbiórek Karla-Anthony’ego Townsa i 28 oczek (9/21 FG, 2/8 3PT), 7 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty Anthony’ego Edwardsa. 

MAVERICKS - CLIPPERS 144:126

Dobrze tej nocy bawił się Luka Doncić, który zdominował defensywę Los Angeles Clippers. To trzecia porażka z rzędu LAC odkąd do drużyny dołączył James Harden. Z kolei dla Dallas Mavericks to pierwsza wygrana w ramach rozgrywek turniejowych. Tydzień temu przegrali z Denver Nuggets. W pierwszej połowie Mavs zrobili run 33:4, który pozwolił im przejąć kontrolę nad spotkaniem. Drugą kwartę wygrali 47:18 i Clippers byli całkowicie bezradni przeciwko ofensywnej sile rywala. Ten w pewnym momencie zdobył 17 punktów z rzędu. 

Na początku trzeciej kwarty gospodarze prowadzili różnicą 32 punktów. James Harden mówił po meczu, że nadal stara się zrozumieć, jak Clippers grają w koszykówkę. Zanotował 14 punktów - wszystkie w pierwszej kwarcie. 26 punktów (8/15 FG, 2/4 3PT), 3 zbiórki i 4 asysty Kawhiego Leonarda. Natomiast dla Mavericks 44 oczka (17/21 FG, 6/9 3PT), 6 zbiórek i 6 asyst Luki Doncicia. Kolejnych 27 punktów (8/19 FG, 5/9 3PT), 6 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty Kyriego Irvinga. Pomimo tego, że Mavs mieli przygotowany specjalny turniejowy parkiet, zagrali na standardowym, gdyż tamten został uszkodzony podczas produkcji. 

SUNS - LAKERS 119:122

To bardzo ważne zwycięstwo dla Los Angeles Lakers. Powinno dobrze zadziałać na morale drużyny, która stara się znaleźć rytm w trakcie niepewnego początku sezonu. LeBron James pomógł swojej drużynie przerwać serię porażek w zwycięstwie nad jednym z głównych rywali zachodniej konferencji. Dla obu zespołów to był pierwszy mecz w ramach rozgrywek turniejowych. W rotacji Suns zabrakło walczącego z urazem łydki Devina Bookera. Ten opuścił ostatnie cztery mecze zespołu. Zagrał za to Bradley Beal. 

Seria 14:0 w drugiej połowie pozwoliła Lakers objąć prowadzenie 97:96. Na 1:10 przed końcem Cam Reddish wykorzystał podanie LeBrona i trójką z rogu dał swojej drużynie prowadzenie 118:113, którego już LAL nie oddali. Do gry wrócił Anthony Davis notując 18 punktów (5/14 FG, 8/8 FT), 11 zbiórek i 4 asysty. 32 oczka (11/17 FG, 3/4 3PT), 11 zbiórek i 6 asyst LeBrona. Dla Suns z kolei 38 punktów (13/27 FG, 4/6 3PT, 8/10 FT), 9 zbiórek i 5 asyst Kevina Duranta oraz 24 oczka (9/17 FG), 4 zbiórki i 2 asysty Beala. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes