Ja Morant nie mógł wrócić w lepszym stylu. Jego floater zapewnił Memphis Grizzlies zwycięstwo w starciu z New Orleans Pelicans. Popisał się także Stephen Curry wygrywając dla Golden State Warriors mecz z Boston Celtics.
To była jego pierwsza noc po 25-meczowym zawieszeniu i od razu przypomniał o swoim talencie. Przy stanie 113:113, na zegarze pozostało kilka sekund. Morant wjechał bliżej kosza, obrócił się z piłką robiąc więcej miejsca i posłał w górę floater. Piłka odbiła się od obręczy i wpadła do kosza razem z syreną końcową! Niemal natychmiast otoczyli go koledzy celebrujący ten moment razem z nim. Tego powrotu na pewno nikt nie zapomni. Morant pomógł swojej drużynie przerwać 5-meczową serię porażek.
Żaden graczy w historii NBA nie zdobył tylu punktów w powrocie po co najmniej 25-meczowej przerwie. W zasadzie całą noc robił to na co miał ochotę, a na koniec w sposób spektakularny wygrał Grizz mecz. Zanotował na swoje konto 34 punkty (12/24 FG, 10/12 FT), 6 zbiórek, 8 asyst i 2 przechwyty. 24 oczka (6/10 FG, 11/15 FT), 6 zbiórek i 3 bloki autorstwa Jarena Jacksona Jr’a. Dla Pels 34 punkty (11/18 FG, 11/12 FT), 4 zbiórki, 6 asyst i 2 przechwyty Brandona Ingrama oraz 22 oczka (9/12 FG), 14 zbiórek Jonasa Valanciunasa.
Damian Lillard zanotował 40 punktów i przekroczył granicę 20,000 punktów zdobytych w karierze. Dla Milwaukee Bucks to była relatywnie spokojna noc. W składzie San Antonio Spurs zabrakło Victora Wembanyamy, który narzeka na obolałą stopę. Jeremy Sochan zagrał 33 minuty i zanotował przyzwoitą linijkę z 9 punktami (4/11 FG), 11 zbiórkami, 8 asystami i przechwytem. Bucks już w pierwszej kwarcie uciekli Spurs znacząco, gdy zbudowali prowadzenie serią 21:2. Całkowicie kontrolowali wydarzenia w pozostałej części spotkania.
Dame jest 51. graczem w historii NBA, który dobił do 20 tys. zdobytych punktów. Lillard, James, Curry oraz Harden to jedyni koszykarze z dorobkiem 20 tys. punktów, 5 tys. asyst i 2 tys. trafionych trójek. Na 40 oczek lidera Bucks złożyło się 14/22 z gry, 7/12 za trzy i 5/5 z linii wolnych. Giannis Antetokounmpo skończył z triple-double 11 oczek (4/12 FG), 14 zbiórek, 16 asyst. Dla Spurs 28 punktów (9/13 FG, 10/12 FT), 12 zbiórek Keldona Johnsona i 22 oczka (9/16 FG, 4/7 3PT), 8 zbiórek i 2 bloki Zacha Collinsa.
Z uwagi na finały z 2022 roku, starcia pomiędzy Boston Celtics i Golden State Warriors zawsze będą miały swój dodatkowy smaczek. Dzisiaj lejce przejął Stephen Curry, który zakończył wszystko swoim słynnym “night night”. Zespoły potrzebowały dogrywki, by rozstrzygnąć losy spotkania. Steph otrzymał podanie od Chrisa Paula o ofensywnej zbiórce i posłał trójkę nad rękami Derricka White’a. Piłka przecięła siatkę i na 10 sekund przed końcem dała gościom z Bay Area 4-punktowe prowadzenie, z jakim C’s sobie już nie poradzili.
Warriors udało się przerwać 5-meczową serię zwycięstw Celtics. Mecz był pełen zwrotów akcji i kluczowych momentów. Goście z Bean-Town mogli skończyć noc znacznie wcześniej, ale pod koniec czwartej kwarty spudłowali serię rzutów. Curry zanotował 33 punkty (11/21 FG, 6/11 3PT), 3 zbiórki i 6 asyst. Kolejne 24 oczka (9/21 FG, 6/15 3PT), 4 zbiórki i 4 asysty Klaya Thompsona. Po stronie Celtics 30 punktów (11/24 FG, 7/18 3PT), 7 zbiórek i 3 asysty Derricka White’a i 28 oczek (10/22 FG), 8 zbiórek, 7 asyst Jaylena Browna.