DeAndre Ayton miał poprzedniej nocy wątpliwą przyjemność zmierzenia się ze swoimi byłymi kolegami z drużyny. Nie będzie wspominał tego szczególnie dobrze. W meczu Chicago Bulls z Denver Nuggets kibice oglądali aż dwie dogrywki.
Memphis Grizzlies w czwartej kwarcie spotkania odrobili stratę do Atlanty Hawks, ale w samej końcówce spotkania spudłowali trzy rzuty, które mogły dla nich zakończyć noc zwycięstwem. Ostatecznie Hawks wygrali swój drugi mecz w ramach pre-season, a Grizzlies ponieśli pierwszą porażkę. Zwycięskie punkty na 45 sekund przed końcem kwarty zdobył Miles Norris.
Najlepiej punktującym graczem w obozie Hawks był Trae Young z dorobkiem 20 punktów (8/16 FG, 4/7 3PT), 2 zbiórek i 3 asyst. Kolejnych 14 oczek (6/7 FG, 2/2 3PT), 3 asysty i 2 przechwyty Jalena Johnsona. Natomiast dla Grizzlies z bardzo dobrej strony pokazał się pierwszoroczniak GG Jackson notując 24 punkty (9/23 FG, 4/11 3PT) i 3 zbiórki. Kolejne 22 oczka (9/14 FG, 2/5 3PT), 7 zbiórek i 6 asyst Santiego Aldamy.
Co było największym koszmarem Jordana Poole’a w poprzednim sezonie oprócz Draymonda Greena? Skuteczność. Podobnie było poprzedniej nocy, bo choć jego zespół pokonał rywala z konferencji, to Poole trafił tylko 2 z 13 rzutów. Kluczowa w tym spotkaniu była czwarta kwarta, którą ekipa z DC wygrała 35:17. Odrobiła wszystkie starty i zbudowała prowadzenie, którego już nie oddała. Na parkiecie byli wtedy zawodnicy z głębokiej ławki.
Po stronie Hornets wyróżnić należy Terry’ego Roziera, który zanotował 13 punktów (6/14 FG), 6 zbiórek i 7 asyst. Kolejne 12 oczek (4/11 FG), 6 zbiórek LaMelo Balla. Rozgrywający łapie rytm po uporaniu się z kontuzją. Natomiast dla Wizards 19 punktów (8/16 FG), 4 zbiórki i 3 asysty Kyle’a Kuzmy oraz 12 oczek (5/8 FG, 2/3 3PT), 5 zbiórek i 4 asysty pierwszoroczniaka Billa Coulibaly’ego.
Wyraźnie żadna z drużyn nie chciała odpuścić, dlatego graliśmy dodatkowe 10 minut. Wówczas na parkiecie przebywali już zawodnicy z głębokiej ławki, ale i tak kibice mogli liczyć na ciekawe koszykarskie emocji, pomimo faktu, że to tylko pre-season. Braxton Key dał Denver Nuggets dogrywkę wykańczając alley-oop nad dwoma obrońcami. Ten sam zawodnik doprowadził do remisu w pierwszej dogrywce trafiając dwa rzuty wolne. W drugiej natomiast młodym Bulls udało się zbudować przewagę na zwycięstwo.
Najlepiej punktującym zawodnikiem mistrzów NBA był Nikola Jokić z dorobkiem 17 punktów (8/10 FG), 6 zbiórek, 4 asyst oraz 2 przechwytów. 16 oczek (5/9 FG, 4/8 3PT) debiutanta Juliana Strawthera. Z kolei dla Bulls 19 punktów (5/11 FG, 8/8 FT), 4 przechwyty DeMara DeRozana oraz 17 oczek (8/15 FG, 1/5 3PT), 4 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty Zacha LaVine’a, wokół którego cały czas toczą się rzekomo rozmowy transferowe.
Mecz specjalny dla DeAndre Aytona, który kilka tygodni temu został wytransferowany do Portland Trail Blazers właśnie z Phoenix Suns. Jednak center nie chciał z dziennikarzami rozmawiać o swoich przemyśleniach na temat tej wymiany. Jest skupiony na nowym rozdziale w karierze. Spotkania jednak nie zapamięta szczególnie dobrze, bo skończył go z dorobkiem 7 punktów (3/6 FG). Zespoły wymieniały się dużymi seriami w drugiej i trzeciej kwarcie. Ostatecznie w ostatnich 12 minutach lepiej poradzili sobie gracze Franka Vogela.
Eric Gordon wyszedł w pierwszej piątce pod nieobecność Bradleya Beala i zanotował 20 punktów (8/10 FG, 3/5 3PT), 3 zbiórki, 2 asysty. Kolejnych 18 punktów (7/15 FG, 3/6 3PT), 5 asyst Devina Bookera i 17 oczek (6/8 FG), 8 zbiórek, 5 asyst oraz 2 przechwyty Jusufa Nurkicia. Najlepiej punktującym zawodnikiem PTB był Scoot Henderson z dorobkiem 22 punktów (8/14 FG, 2/5 3PT), 4 zbiórek i 4 asyst.