Przegląd nocy: Po takim meczu, Luka mógłby się zacząć pakować

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Mając zwycięstwo na tacy, Dallas Mavericks w kluczowym momencie nie poradzili sobie z podstawowym elementem gry w koszykówkę. Spudłowali sześć rzutów wolnych z rzędu i oddali mecz po łatwym game-winnerze Brooka Lopeza. 

NETS - HAWKS 120:116

- Brooklyn Nets rozegrali siedem meczów domowych z rzędu i zakończyli ten okres imponującym bilansem 6-1. Ich sytuacja zaczyna wyglądać coraz lepiej, a poprzedniej nocy odzyskali Bena Simmonsa, który stacił poprzednie cztery mecze z powodu urazu lewej łydki. W samej końcówce Nets zanotowali dwie ważne zbiórki w ataku po dwóch kolejnych pudłach KD, który chciał przypieczętować zwycięstwo swojego zespołu. W końcu na linii rzutów wolnych stanął Seth Curry i zamknął Atlancie Hawks drogę do zwycięstwa. 

- To trzecia porażka z rzędu Hawks. Grają bez Johna Collinsa, De'Andre Huntera i Dejounte Murraya. Trae Young zanotował na swoje konto 33 punkty (12/25 FG, 2/7 3PT), 9 asyst i 3 przechwyty. Z ławki 31 oczek (12/18 FG, 7/9 3PT), 3 asysty dołożył głodny gry Bogdan Bogdanović. Po stronie Nets z kolei 34 punkty (14/25 FG, 2/7 3PT), 4 zbiórki, 4 asysty, przechwyt i 2 bloki Kevina Duranta i 33 oczka (11/21 FG, 5/9 3PT), 11 zbiórek oraz 3 asysty Kyriego Irvinga. Do tego z ławki 14 punktów (6/8 FG, 1/2 3PT), 3 asysty i 2 przechwyty wracającego do pełni sił T.J.-a Warrena. 

76ERS - LAKERS 133:122

- Po serii zwycięstw, to trzecia porażka z rzędu Los Angeles Lakers. Podopieczni Darvina Hama nie sprostali na wyjeździe Joelowi Embiidowi i spółce. Spotkanie miało jednak interesujący przebieg, bo Sixers na 30 sekund przed końcem prowadzili różnicą… 9 punktów. Najpierw trafił Patrick Beverley, następnie Anthony Davis z linii wolnych i w końcu Austin Reaves za trzy i na 12 sekund przed końcem czwartej kwarty LAL przegrywali 117:119. Prowadzenie zmalało do punktu, gdy De’Anthony Melton wykorzystał jedną próbę z linii wolnych, a faulowany za trzy punkty Reaves trafił dwie. Następnie Tobias Harris stracił piłkę i na linię odesłany został Davis. Przy -1 rzucał dwa wolne i spudłował drugi na zwycięstwo, co oznaczało dogrywkę. 

- Podczas dodatkowych pięciu minut Lakers wyraźnie zabrakło paliwa w baku, bo przegrali ten fragment 2:13. Davis skończył zawody z dorobkiem 31 punktów (9/13 FG, 13/14 FT), 12 zbiórek i 2 przechwytów. 23 oczka (9/22 FG, 1/8 3PT), 4 zbiórki, 6 asyst i 2 przechwyty LeBrona Jamesa, który wrócił po drobnych problemach z lewą kostką. Z ławki 25 punktów (9/15 FG, 4/6 3PT), 5 asyst i 2 przechwyty Reavesa i triple-double 12 oczek, 11 zbiórek i 11 asyst Russella Westbrooka. Po stronie Sixers 38 oczek (14/19 FG, 3/4 3PT), 12 zbiórek i 5 asyst Embiida. Kolejne 33 punkty (11/16 FG, 8/12 3PT), 4 zbiórki, 2 asysty i 7 przechwytów Meltona i 28 punktów (9/19 FG, 3/8 3PT), 12 asyst Jamesa Hardena. 

PELICANS - SUNS 128:117 

- To było starcie dwóch drużyn z czoła tabeli zachodniej konferencji i Zion Williamson skradł show. Lider New Orleans Pelicans rozegrał jeden z najlepszych meczów w sezonie prowadząc drużynę do zwycięstwa. Mecz skończył “360-tką”, co odrobinę rozzłościło Phoenix Suns, którzy uznali, że nie okazał im w ten sposób szacunku. Po meczu Williamson przeprosił twierdząc, że "odrobinę go poniosło". Pels prowadzili już 16 punktami, ale Phoenix Suns w drugie połowie trafili 15 ze swoich 22 rzutów za trzy i odrobili stratę. 

- Na 4 minuty przed końcem C.J. McCollum odpowiedział trójką na próby Suns, a za chwilę Williamson skończył akcję wsadem po przechwycie. Pels zbudowali prowadzenie i już go nie oddali. Zion zanotował 35 punktów (13/17 FG, 9/12 FT), 7 zbiórek, 4 asysty i przechwyt. Kolejnych 18 oczek (7/16 FG), 7 zbiórek i 5 asyst McColluma i 20 punktów (6/10 FG, 3/5 3PT), 3 przechwyty z ławki Jose Alvarado. Po stronie Suns 25 punktów (11/15 FG), 14 zbiórek, 2 asysty i przechwyt DeAndre Aytona. Kolejne 24 oczka (7/14 FG, 6/9 3PT), 8 zbiórek i 7 asyst wracającego do formy Chrisa Paula. 

MAVERICKS - BUCKS 105:106

- Można odnieść wrażenie, że Dallas Mavericks zrobili wszystko, co w ich mocy, by ten mecz… przegrać. Na 7 sekund przed końcem Brook Lopez trafił na pusty kosz i dał swojej drużynie prowadzenie 106:105. Mavs z kolei spudłowali sześć rzutów wolnych z rzędu, nie będąc w stanie zabezpieczyć przewagi. To była bardzo frustrująca noc dla Luki Doncicia. W całym meczu gospodarze trafili przerażające wręcz 10/24 z linii wolnych. Gdy Luka odzyskał dla swojej drużyny prowadzenie (105:104), Dorian Finney-Smith spudłował dwie próby i to otworzyło Bucks drogę do wygranej. 

- Giannis Antetokounmpo opuścił parkiet na 3 minuty przed końcem po faulu na Timie Hardawayu, swoim szóstym. Ale Mavs podali jego drużynie pomocną dłoń. Lider Bucks zanotował 28 punktów (10/20 FG, 7/10 FT), 10 zbiórek i 3 asysty. Kolejnych 19 oczek (6/17 FG, 2/8 3PT), 3 zbiórki i 5 asyst Khrisa Middletona. Z kolei dla Mavericks 33 punkty (13/28 FG, 3/11 3PT), 6 zbiórek, 11 asyst i 2 przechwyty Doncicia oraz 15 oczek (5/13 FG, 2/6 3PT), 4 zbiórki, 4 asysty i przechwyt Spencera Dinwiddiego.

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes