Przegląd nocy: Powrót De’Aarona Foxa

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Dynamiczny rozgrywający wrócił na ligowe parkiety po uporaniu się z urazem i od razu znacząco przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. W San Antonio mają spore oczekiwania wobec jego współpracy z Victorem Wembanyamą.

WIZARDS - MAVS 105:111

Naji Marshall zdobył najwięcej w sezonie – 30 punktów, P.J. Washington dołożył osiem kluczowych punktów w ostatnich pięciu minutach, a Dallas Mavericks pokonali Washington Wizards. Mavericks (3-7) przerwali serię czterech porażek i odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na wyjeździe.

Wizards przegrali po raz ósmy z rzędu i mają bilans 1-9. CJ McCollum zdobył 25 punktów, ale po przerwie tylko dwa. Cam Whitmore zaliczył najlepszy występ w sezonie z dorobkiem 19 punktów. PJ Washington, który zakończył mecz z 15 punktami, trafił dwa rzuty wolne, dając Mavericks prowadzenie 102:101 na 4:36 przed końcem. Następnie dołożył dwa trafienia z gry i dwa kolejne wolne, przypieczętowując zwycięstwo.

Dallas zagrało bez Anthony’ego Davisa, który opuścił piąty kolejny mecz z powodu urazu łydki. Poza grą był także Klay Thompson, który zmagał się z chorobą.

CAVS - BULLS 128:122

Donovan Mitchell zdobył osiem kolejnych punktów w 65 sekund, w tym decydujące trafienie na 34 sekundy przed końcem, a Cleveland Cavaliers zakończyli mecz serią 12:0 i pokonali Chicago Bulls. Chicago prowadziło 122:116 po dwóch rzutach wolnych Tre Jonesa na 1:47 przed końcem, zanim Mitchell przejął inicjatywę trafiając trzy kolejne rzuty – w tym akcję 2+1. Mitchell zdobył 26 ze swoich 29 punktów w drugiej połowie, prowadząc Cavaliers do zwycięstwa po odrobieniu 19-punktowej straty.

De’Andre Hunter zaliczył najlepszy występ w sezonie z 29 punktami, a Evan Mobley dodał 24 punkty i osiem zbiórek dla Cleveland, które wygrało czwarty mecz z rzędu. Mitchell dołożył także sześć zbiórek i sześć asyst. Z kolei dla Bulls Isaac Okoro zdobył 19 punktów, a Jalen Smith zanotował 18 punktów i 11 zbiórek w 19 minut z ławki. Chicago przegrało trzy z ostatnich czterech spotkań po tym, jak rozpoczęło sezon od pięciu zwycięstw z rzędu. Cavaliers zagrali bez rozgrywającego Dariusa Garlanda, który wrócił 5 listopada po operacji palca lewej stopy, ale nadal nie gra w meczach back-to-back.

SPURS - PELS 126:119

De’Aaron Fox zdobył 24 punkty w swoim debiucie w tym sezonie, Victor Wembanyama dodał 18 punktów i 18 zbiórek, a San Antonio Spurs pokonali New Orleans Pelicans 126:119. Trey Murphy III zdobył dla Pelicans aż 41 punktów, trafiając 15 z 22 rzutów z gry. Skrzydłowy trafił też 5 z 11 prób za trzy. Z kolei Jeremy Sochan wszedł na 20 minut z ławki i zanotował 10 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty, 2 bloki i przechwyt.

Jeremiah Fears zdobył 18 punktów, a Herb Jones dodał 15 dla osłabionych Pelicans, którzy musieli radzić sobie bez Ziona Williamsona (naciągnięty ścięgno udowe lewej nogi), Jordana Poole’a (uraz mięśnia czworogłowego) i Yvesa Missiego (choroba). Fox i Wembanyama zagrali razem dopiero po raz szósty, odkąd San Antonio pozyskało dynamicznego rozgrywającego z Sacramento 5 lutego w ramach trójstronnej wymiany z udziałem Chicago. Spurs ograniczyli rywali do zaledwie 22 punktów w pierwszej kwarcie i ani razu nie oddali prowadzenia.

HAWKS - LAKERS 122:102

Mouhamed Gueye zdobył rekordowe w karierze 21 punktów, Dyson Daniels dołożył 10 punktów, 13 asyst i 8 zbiórek, a mocno osłabiona Atlanta Hawks pokonała Los Angeles Lakers 122:102. Zespół z Georgii prowadził różnicą 30 punktów, mimo że zabrakło w składzie trzech z pięciu podstawowych zawodników. All-Star Trae Young pauzuje z powodu urazu MCL, a nieobecni byli także Nickeil Alexander-Walker, Nikola Durisić, Jalen Johnson i Kristaps Porzingis.

Hawks rozpoczęli mecz prowadząc 37:20 po pierwszej kwarcie dzięki 11 punktom Gueye’a, który rozgrywał dopiero drugi mecz w wyjściowym składzie. Atlanta kontynuowała dobrą grę w drugiej kwarcie, powiększając przewagę do 62:47. Lakers zdołali zbliżyć się na 10 punktów, ale gospodarze szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami z dystansu i na przerwę schodzili przy wyniku 68:54.

W trzeciej kwarcie przewaga Hawks urosła już do 26 punktów. Ekipa z Atlanty skutecznie ograniczyła Lukę Doncicia, który zdobył 22 punkty, miał 11 asyst i 5 zbiórek, ale zakończył występ już w połowie trzeciej kwarty. W zespole z Los Angeles zabrakło także LeBrona Jamesa, Austina Reavesa i Gabe’a Vincenta.

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes