Który to już raz Sixers ponownie witali Paula George’a z powrotem. Poprzedniej nocy jego zespół pokonał na własnym parkiecie Clippers, czyli poprzednią drużynę zawodnika. Znów z bardzo dobrej strony zaprezentował się Tyrese Maxey.
Donovan Mitchell zdobył 37 punktów, a Cleveland Cavaliers odrobili straty i wygrali 118:106 z Milwaukee Bucks, którzy stracili Giannisa Antetokounmpo po kontuzji odniesionej w pierwszej połowie. Antetokounmpo zszedł do szatni przy 3:03 do końca drugiej kwarty i już nie wrócił na parkiet z powodu naciągnięcia pachwiny. Zawodnik ma przejść dalsze badania we wtorek. Sam Merrill dołożył dla Cavs 20 punktów, trafiając sześć trójek, a Cavaliers wygrali trzy z ostatnich czterech spotkań.
Przy stanie 88:88, Cleveland Cavaliers przejęli inicjatywę serią 12:3 na przełomie trzeciej i czwartej kwarty, później prowadząc nawet różnicą 14 punktów. Milwaukee zaczęło od mocnego uderzenia, prowadząc 30:16 na trzy minuty przed końcem pierwszej kwarty, ale Cavaliers stopniowo wracali do gry i ostatecznie odwrócili losy meczu.
Tyrese Maxey zanotował 39 punktów, a Paul George – w swoim debiucie w barwach Sixers w tym sezonie – dołożył 9 punktów i 7 zbiórek. Philadelphia odrobiła straty i wygrała 110:108 z osłabionymi Los Angeles Clippers. Quentin Grimes zdobył 19 punktów, a Andre Drummond zastępujący Joela Embiida miał 14 punktów i 18 zbiórek. James Harden odpowiedział 28 punktami i przekroczył granicę 28 tysięcy w karierze, ale Clippers przegrali po raz ósmy w dziewięciu meczach.
Zespół ponownie musiał sobie radzić bez Kawhiego Leonarda, który pauzuje z powodu urazu stopy i kostki. Clippers kontrolowali większość spotkania, prowadząc 91:81 na nieco poniżej dziewięć minut przed końcem, lecz Sixers odpalili serię 14:3 i przejęli inicjatywę. W końcówce LA miało jeszcze szansę na remis lub zwycięstwo po skutecznym challenge’u, który odwrócił faul na Krisie Dunnie. Harden jednak przestrzelił dwie trójki w ostatnich sekundach. Paul George, wracający po operacji kolana, rozegrał 21 minut.
Norman Powell zdobył 19 punktów, Kel’el Ware dołożył 16 punktów i 14 zbiórek, a Miami Heat przetrwali szaloną końcówkę, pokonując New York Knicks 115:113. Davion Mitchell dorzucił 18 punktów, a Miami prowadziło już różnicą dziesięciu na trzy minuty przed końcem, zanim Knicks ruszyli z serią 11:3. Po trójce Karla-Anthony’ego Townsa na 22,4 sekundy przed końcem przewaga Heat stopniała do jednego punktu, lecz Mitchell chwilę później trafił jeden z dwóch rzutów wolnych.
Ostatnia akcja była pełna chaosu – Knicks myśleli, że doprowadzili do remisu po domniemanym goaltendingu Ware’a, ale po analizie sędziowie odwołali decyzję i zarządzili rzut sędziowski. Nowy Jork wygrał piłkę, lecz Miles McBride spudłował. Towns zebrał aż trzy ofensywne piłki i nie wykorzystał żadnej z prób na dogrywkę. Ostatnią zbiórkę złapał Mitchell i czas się skończył. Heat grali bez Bama Adebayo i Tylera Herro, a Knicks bez Jalena Brunsona oraz OG Anunoby’ego.
Kevin Huerter i Nikola Vucević trafili kluczowe trójki w końcówce, a Chicago Bulls – mimo że wypuścili z rąk najpierw 18-punktowe prowadzenie w pierwszej połowie, a potem 13-punktową przewagę w czwartej kwarcie – zdołali zatrzymać Denver Nuggets i przerwać serię pięciu porażek. Huerter trafił rzut dający prowadzenie na 1:25 przed końcem, a Vucević dołożył kolejną trójkę na 33 sekundy przed syreną. Nuggets mieli jeszcze szansę wyrównać, ale rzut Nikoli Jokicia w ostatniej sekundzie nie znalazł celu.
Ayo Dosunmu i Josh Giddey zapisali po 21 punktów; Giddey dołożył też 14 zbiórek. Bulls przyczynili się do pierwszej domowej porażki Nuggets w tym sezonie. Jokić skończył z potężnym triple-double: 36 punktów, 18 zbiórek i 13 asyst. Już do przerwy brakowało mu tylko jednej asysty. Jamal Murray zdobył 34 punkty, a Aaron Gordon 24 dla gospodarzy, których siedmiomeczowa seria zwycięstw dobiegła końca. Nuggets nadal grają bez Christiana Brauna, a Bulls odpoczęli Coby’ego White’a po mocnym występie dzień wcześniej.
RJ Barrett trafił rzut dający prowadzenie na 18 sekund przed końcem czwartej kwarty, a Brandon Ingram i Scottie Barnes dołożyli kluczowe bloki w ostatnich chwilach meczu, dzięki czemu Toronto Raptors odnieśli ósme zwycięstwo w ostatnich dziewięciu spotkaniach. Ingram zdobył 27 punktów, a Barnes i Barrett po 16. Po trafieniu Barretta, Ingram utrzymał prowadzenie efektownym blokiem na Kalkbrennerze, a przy ostatniej akcji meczu Barnes przypieczętował wygraną blokując próbę dobitki Collina Sextona wraz z syreną.
Dla ekipy z Charlotte Kon Knueppel rzucił 24 punkty, Miles Bridges dołożył 22, a LaMelo Ball 20, ale Hornets przegrali po raz szósty w siedmiu meczach. Charlotte ma obecnie bilans 1–6 na wyjazdach.