Przegląd nocy: Szalony powrót Raptors i cios w serce Warriors

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Milwaukee Bucks byli już tak pewni zwycięstwa, że pozwolili Toronto Raptors rzucać. Natomiast Golden State Warriors przerwali swoją serię zwycięstw w starciu z jedną z najsłabszych ekip w lidze. 

CAVALIERS - SUNS 90:88

- Evan Mobley trafił swojego pierwszego game-winnera w NBA, a to oznacza, że Phoenix Suns przegrali już czwarty mecz z rzędu i wyraźnie mają problem z jakością swojej ofensywy pod nieobecność Devina Bookera. Mobley na cztery sekundy przed końcem, przy stanie 88:88, trafił po podanu Donovana Mitchella dając swojej drużynie prowadzenie, które zadecydowało o zwycięstwie Cleveland Cavaliers. Suns mieli szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale Mikal Bridges spudłował swoją próbę. 

- Mobley był 1/8 z gry przed tym rzutem. Wrócił po dwóch meczach absencji spowodowanej kontuzją kostki. Wcześniej, na 40 sekund przed końcem, Donovan Mitchell trafił kluczową trójkę na remis (88:88). Cavs w całym meczu trafili tylko 39% z gry. 21 punktów (7/11 FG, 5/7 3PT), 6 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty Carisa LeVerta i 20 oczek (6/20 FG, 3/12 3PT), 6 zbiórek, 9 asyst i 2 przechwyty Donovana Mitchella. Dla Suns 25 punktów (9/17 FG, 3/5 3PT), 4 zbiórki, 8 asyst i 2 przechwyty Chrisa Paula oraz 15 oczek (7/12 FG), 18 zbiórek DeAndre Aytona.

76ERS - PACERS 129:126 OT

- Ekipa z Philly musiała sobie radzić w tym meczu bez wsparcia Joela Embiida, który leczył obolałą lewą stopę. Indiana Pacers próbowała wykorzystać tę okoliczność na własną korzyść, ale ostatecznie musiała uznać wyższość rywala. De’Anthony Melton na 2:16 przed końcem dogrywki trafił trójkę, która dała jego drużynie prowadzenie 125:124, jakiego już Sixers nie oddali. W czwartej kwarcie Pacers prowadzili 120:116 po runie 10:0, ale punkty Tyrese’a Maxeya i Tobiasa Harrisa pozwoliły gospodarzom doprowadzić do dogrywki. 

- To już jedenaste domowe zwycięstwo z rzędu podopiecznych Doca Riversa. Pod nieobecność Embiida pałeczkę przejął James Harden, który skończył mecz z 26 punktami (8/20 FG, 2/8 3PT), 6 zbiórkami i 8 asystami. Kolejnych 19 oczek (8/18 FG), 10 zbiórek i 3 asysty Tobiasa Harrisa, a z ławki 19 oczek (8/9 FG), 5 zbiórek i 4 bloki Montrezla Harrella. Natomiast dla Pacers 24 punkty (9/22 FG, 6/14 3PT), 9 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwyty Buddy’ego Hielda oraz 16 punktów (7/14 FG), 7 zbiórek, 12 asyst i 2 przechwyty Tyrese’a Haliburtona. 

RAPTORS - BUCKS 101:104 OT

- Zdecydowanie najbardziej zakręcony mecz spośród wszystkich rozgrywanych poprzedniej nocy w najlepszej lidze świata. Milwaukee Bucks na 3:50 przed końcem prowadzili 90:69. Różnica zatem znacząca. Powinna pozwolić ekipie z Wisconsin spokojnie mecz zamknąć. Toronto Raptors mieli jednak zupełnie inne plany. Na 25 sekund przed końcem było już -3 (94:97). Bucks popełnili stratę i Raptors ruszyli z kolejną akcją, której efektem był rzut za trzy Gary’ego Trenta Jr’a na 0,8 sekundy przed końcem. 

- Raps doprowadzili do remisu i zespoły przystąpiły do dogrywki. Tam na 11 sekund przed końcem Grayson Allen trafił za trzy po podaniu Giannisa Antetokounmpo i przełamał remis. Odpowiedzieć próbował po drugiej stronie Fred VanVleet, ale jego rzut był nieskuteczny i Bucks się ostatecznie uratowali. Antetokounmpo zanotował 30 punktów (7/18 FG, 15/21 FT), 21 zbiórek, 10 asyst i… 12 strat. Kolejnych 16 oczek (4/9 FG, 2/5 3PT), 4 zbiórki i 5 asyst Graysona Allena. Dla Raptors 28 oczek (8/23 FG, 4/14 3PT), 8 zbiórek, 12 asyst i 3 przechwyty Freda VanVleeta oraz 22 oczka (8/23 FG, 2/13 3PT), 3 asysty i 2 przechwyty Gary’ego Trenta Jr’a. 

BULLS - NETS 121:112

- Dobry mecz podopiecznych Billy’ego Donovana pozwolił im przerwać serię dwunastu zwycięstw z rzędu. Aż sześciu graczy Bulls zanotowało dwucyfrowy wynik punktowy. Run 8:0 na początek czwartej kwarty znacząco ułatwił Bulls życie. Prowadzenia gospodarze pilnowali już do samego końca. Nie pomógł Nets fakt, że Kevin Durant zanotował 44 punkty (15/22 FG, 5/10 3PT), 4 zbiórki, 5 asyst i 2 bloki. 25 oczek (10/24 FG), 4 zbiórki, 8 asyst i 2 przechwyty Kyriego Irvinga i 22 punkty (6/7 3PT) z ławki Setha Curry’ego. Dla Bulls z kolei 22 punkty (6/8 FG), 7 zbiórek, 2 saysty, 2 przechwyty Patricka Williamsa i 22 oczka (8/20 FG), 7 zbiórek i 3 asysty DeMare DeRozana. Z dorobkiem 21 oczek (8/12 FG), 13 zbiórek i 3 asysty mecz skończył Nikola Vucević. 

WARRIORS - PISTONS 119:122

- Można było odnieść wrażenie, że szóste zwycięstwo z rzędu jest dla Golden State Warriors na wyciągnięcie ręki. Zespół mistrzów NBA mierzył się na własnym parkiecie z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Jednak Detroit Pistons postawili swoje warunki i nie chcieli rezygnować z walki, co doprowadziło do interesującej końcówki meczu. Najpierw, na 2,3 sekundy przed końcem, Klay Thompson trafił za trzy dając Warriors remis 119:119. Pistons mieli jednak wystarczająco dużo czasu, który wykorzystał Saddiq Bey. 

- Na zegarze była sekunda. Bey złapał piłkę na prawym skrzydle, obrócił się i rzucił w stronę kosza. Piłka przecięła siatkę i dała Pistons zwycięstwo równo z syreną. Zdecydowanie najbardziej spektakularne ze wszystkich jedenastu, jakie Tłoki odniosły w tym sezonie. 29 punktów (10/15 FG, 5/6 3PT), 4 zbiórki, 5 asyst i 2 przechwyty Bojana Bogdanovicia i z ławki 17 oczek (6/17 FG, 4/10 3PT), 3 zbiórki, 2 przechwyty Beya. Dla Warrior 30 punktów (11/23 FG, 3/10 3PT), 3 asysty Klaya Thompsona i 24 oczka (9/22 FG, 3/10 3PT), 5 zbiórek i 6 asyst Jordana Poole’a. 

LAKERS - HEAT 112:109

- Los Angeles Lakers byli w tym meczu pozbawieni wsparcia LeBrona Jamesa, co oznaczało znacznie więcej obowiązków na barkach graczy, którzy w tym sezonie spisywali się różnie. Ostatecznie Dennis Schroder wziął na swoje barki odpowiedzialność i w czwartej kwarcie zanotował 14 punktów prowadząc swoją drużynę do ważnej wygranej. LeBron James nie mógł zagrać z powodu przeziębienia, a Anthony Davis i Lonnie Walker są kontuzjowani, co oznaczało, że LAL grali bez trzech najlepszych strzelców. 

- W czwartej kwarcie wrócili z -6. Schroder zdobył 9 punktów w ostatnie 2,5 minuty spotkania i pomógł Lakers odnieść czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach. Skończył zawody z dorobkiem 32 oczek (8/15 FG, 4/7 3PT, 12/15 FT), 4 zbiórki, 2 asysty i 4 przechwyty. Z ławki 21 punktów (8/18 FG, 2/6 3PT), 8 zbiórek i 9 asyst Russella Westbrooka i dodatkowe 21 punktów (9/11 FG), 9 zbiórek Thomasa Bryanta. Po stronie Heat 30 oczek (13/23 FG), 13 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i 3 bloki Bama Adebayo i 27 punktów (11/22 FG, 2/5 3PT), 4 asysty i 3 przechwyty Jimmy’ego Butlera. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes