Przegląd nocy: Thunder już tylko jedno zwycięstwo od finałów

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Oklahoma City Thunder po tragicznym występie w trzecim meczu z Minnesotą Timberwolves, odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo 128:126 i zaledwie jedno zwycięstwo dzieli ich od wielkiego finału NBA!

To był zdecydowanie najrówniejszy mecz tej serii, choć liderzy Minnesoty zdecydowanie zawiedli. Anthony Edwards świetnie podsumował to spotkanie, przyznając, że Thunder grali mądrzej, zebrali więcej piłek i w sytuacjach 50/50 za każdym razem wychodzili zwycięsko. Jeszcze w samej końcówce Wolves mieli szanse na doprowadzenie do remisu, bądź rzut na dogrywkę, jednak nie udało im się to.

Tej nocy oglądaliśmy wielki występ Shaia Gilgeousa-Alexandra, który zdobył 40 punktów, rozdał 10 asyst i zebrał 9 piłek, trafiając przy tym solidne 13 z 30 rzutów z gry oraz 12 z 14 rzutów z linii rzutów wolnych. Nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie świetna forma Jalena Williamsa - autora 34 punktów i 5 asyst. Skrzydłowy trafił świetne 6 z 9 rzutów za trzy, grając też na 54,2% z gry.

Timberwolves byli w stanie wygrać ten mecz, ale zabrakło im lepszej skuteczności Anthonego Edwardsa i lepszego występu Juliusa Randle’a. Rzucający uzbierał jedynie 16 punktów, pudłując 6 z 7 rzutów za trzy. Julius Randle z kolei w 28 minut uzbierał jedynie 5 punktów i 7 zbiórek, pudłując 6 z 7 rzutów z gry. Najlepszy na boisku w barwach ekipy z Minnesoty byli Nickeil Alexander-Walker i Dante DiVincenzo, którzy zdobyli kolejno 23 i 21 „oczek”.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes