Przegląd nocy: Trzech All-Starów dało popis

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Jayson Tatum, Joel Embiid oraz Luka Doncić zaprosili nas do królestwa All-Starów. Panowie przekroczyli granicę 40 punktów i drużyna każdego z nich dopisała do swojego dorobku cenne zwycięstwo. 

BOSTON CELTICS - DETROIT PISTONS 117:108

- To drugie zwycięstwo Boston Celtics z Detroit Pistons w przekroju ostatnich kilku dni. Mimo absencji Jaylena Browna, który obił kolano i nie mógł drużynie pomóc, Jayson Tatum udźwignął brzemię zdobywając 15 oczek w trzeciej kwarcie. Do finałowych 12 minut ekipa Joe Mazzulli przystępowała z 8-punktowym prowadzeniem, którego szczelnie pilnowała do samego końca meczu. Celtics wygrali szósty mecz z rzędu. Joe Mazzulla jak na dotąd świetnie wywiązuje się z zadań pierwszego trenera.

- Po stronie Pistons wyróżniali się Bojan Bogdanović z dorobkiem 28 punktów (9/15 FG, 3/7 3PT), 6 zbiórek i 4 asyst oraz Jaden Ivey, który zakończył noc z 26 oczkami (8/15 FG, 4/6 3PT), 4 zbiórkami i 3 asystami. Tłoki grały bez kontuzjowanego Cade'a Cunninghama (uraz piszczeli) Najlepszym graczem na parkiecie był Tatum z 43 punktami (14/28 FG, 7/14 3PT), 10 zbiórkami i 3 asystami. Kolejnych 19 oczek (7/12 FG, 3/6 3PT), 10 zbiórek i 4 asysty Granta Williamsa i 18 punktów (7/17 FG, 4/10 3PT), 10 asyst Marcusa Smarta.

ATLANTA HAWKS - PHILADELPHIA 76ERS 109:121

- Sixers już w pierwszej połowie udało się zbudować wysokie prowadzenie i miał na to duży wpływ fakt, że rzucali na 58% skuteczności z gry. Obrona Hawks poświęcała dużo uwagi Embiidowi, ale zupełnie nie poradziła sobie z zatrzymaniem lidera Szóstek. Ten rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie. Na pewnym etapie prowadzenie Sixers urosło do 27 punktów. W samej końcówce Hawks udało się zejść do -6, ale podopieczni Doca Riversa odpowiedzieli runem 5:0 i zabezpieczyli zwycięstwo. 

- Joel Embiid był zjawiskowy i skończył mecz z dorobkiem 42 punktów (14/25 FG, 13/16 FT), 10 zbiórek, 6 asyst, 2 przechwytów oraz 2 bloków. Kolejne 26 oczek (10/18 FG, 3/5 3PT) i 9 asyst Tyrese’a Maxeya oraz 21 punktów (7/13 FG), 6 zbiórek, 2 przechwyty Tobiasa Harrisa. Po stronie Hawks 27 oczek (8/18 FG, 2/7 3PT), 11 asyst Trae Younga oraz 23 punkty (9/23 FG), 8 zbiórek i 7 asyst Dejounte Murraya.

PORTLAND TRAIL BLAZERS - DALLAS MAVERICKS 112:117

- Jason Kidd narzekał ostatnio, że Luka Doncić jest przepracowany. Mimo to lider Dallas Mavericks nie spuszcza z tonu i poprzedniej nocy zanotował triple-double. Jednak to nie on bezpośrednio decydował o przerwaniu przez Mavs serii dwóch porażek z rzędu. Na 2:32 przed końcem Spencer Dinwiddie trafił trójkę na remis 106:106. Chwilę później rzucił kolejny raz z dystansu dając swojej drużynie prowadzenie. Na tym się nie zatrzymał, dokładając jeszcze jedno trafienie zza linii trzech. Trzema trójkami w 2,5 minuty przypieczętował wygraną swojej drużyny, gdy Doncić był przez obronę Blazers agresywnie podwajany. 

- Jerami Grant zanotował 37 punktów (13/22 FG, 5/9 3PT). Kolejne 29 oczek (6/16 FG, 15/17 FT), 12 asyst Damiana Lillarda i 24 oczka (9/20 FG, 5/11 3PT), 7 zbiórek Anferneego Simonsa. Dla Mavs 42 punkty (13/22 FG, 15/18 FT), 13 zbiórek i 10 asyst Luki Doncicia, kolejnych 20 punktów (6/8 3PT), 7 zbiórek i 6 asyst Dinwiddiego i z ławki 19 oczek (7/11 FG) 5 zbiórek Christiana Wooda, który wrócił po dwumeczowej absencji.

POZOSTAŁE WYNIKI

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes