Saddiq Bey wiedział, że musi zaatakować kosz po tym, jak Trae Young oddał rzut. Swoim instynktem uratował Hawks dzień. Natomiast Detroit Pistons sprawili sporą niespodziankę i to bez swojego lidera w składzie.
Dość niespodziewanie Detroit Pistons przerwali serię pięciu kolejnych zwycięstw Oklahomy City Thunder po mocnym występie Jalena Durena. Trener Monty Williams mówił po meczu, że to najlepsze zwycięstwo jego zespołu w tym sezonie. Wynik jest tym bardziej imponujący, że w rotacji Tłoków zabrakło Cade’a Cunninghama, który został wyłączony z gry tuż przed meczem z uwagi na “zarządzanie jego zdrowiem”. Pistons udało się wypracować prowadzenie 81:67 na początku trzeciej kwarty.
Wtedy 7 punktów z rzędu zdobył Shai Gilgeous-Alexander. Thunder zeszli już do -4, ale dwa trafienia Jadena Iveya rozpoczęły serię 10:0, po której Pistons odbudowali prowadzenie, jakiego już nie oddali. SGA zanotował dla OKC 31 punktów (13/20 FG), 5 zbiórek oraz 4 asysty. Kolejne 20 oczek (8/16 FG, 2/3 3PT), 3 asysty Jalena Williamsa. Po stronie Pistons 22 punkty (9/13 FG), 21 zbiórek oraz 6 asyst. Kolejnych 19 oczek (7/20 FG, 3/7 3PT), 8 zbiórek, 6 asyst autorstwa Jadena Iveya.
Trae Young game-winnera nie trafił, ale Saddiq Bey był w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i dobił rzut kolegi dając swojej drużynie zwycięstwo. To piąta porażka z rzędu osłabionych brakiem kilku graczy Toronto Raptors. Na 7 sekund przed końcem Scottie Barnes trafił punkty po stracie Hawks. Odpowiedzialny za stratę był Young, więc czuł dużą odpowiedzialność za to, by w końcówce odwrócić losy meczu. Ostatecznie pomógł mu kolega, ale Young ściągnął na siebie wystarczająco dużo uwagi.
W całym meczu Hawks trafiali tylko 6/27 za trzy. W rotacji Raptors zabrakło R.J.-a Barretta (kolano), Immanuela Quickleya (mięsień czworogłowy) oraz Jakoba Poeltla (kostka). Z kolei Hawks grali bez Dejounte Murraya z uwagi na uraz ścięgna podkolanowego. 30 punktów (9/24 FG, 11/12 FT), 12 asyst i 2 przechwyty Younga oraz 26 oczek (8/18 FG, 10/15 FT), 13 zbiórek i 3 asysty Beya. Dla Raptors 24 punkty (8/14 FG, 8/8 FT), 8 asyst i 4 zbiórki Barnesa oraz 24 oczka (7/16 FG, 3/7 3PT), 9 zbiórek i 6 asyst Jordana Nwory.
Devin Booker robi co może, ale poprzedniej nocy nie był w stanie stworzyć dla swojej drużyny przewagi w starciu z Orlando Magic. Phoenix Suns w ostatnie 10 minut meczu zdobyli zaledwie 4 punkty. To ich druga porażka z rzędu po serii siedmiu zwycięstw. Booker zanotował 44 punkty (17/26 FG, 9/11 FT), 4 zbiórki i 3 asysty. Tylko 15 punktów z 12 rzutów Kevina Duranta. Po stronie Magic 26 punktów (9/18 FG, 2/5 3PT), 4 zbiórki, 7 asyst Paolo Banchero. Kolejnych 11 oczek, 8 zbiórek, 7 asyst Franza Wagnera oraz 16 oczek (5/13 FG), 12 zbiórek z ławki Mo Wagnera.