Raport z 26. dnia Play-Offs: Warriors i Knicks jeszcze nie składają broni!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

New York Knicks nie zawiedli swoich kibiców i w Madison Square Garden pokonali Miami Heat, przedłużając swoje szanse na awans do finałów konferencji. Na własnym terenie triumfowali też obecni mistrzowie NBA - Golden State Warriors!

Miami Heat 103:112 New York Knicks (stan rywalizacji: 2-3)

To zwycięstwo ekipa z Nowego Jorku zawdzięcza przede wszystkim Jalenowi Brunsonowi, który nawet na sekundę nie usiadł dziś na ławce! Rozgrywający zapisał świetne 38 punktów, 9 zbiórek oraz 7 asyst. W końcu mógł też liczyć na wsparcie RJ Barretta i Juliusa Randle, który zapisali kolejno 26 i 24 „oczka”.

To był zdecydowanie najsłabszy mecz w wykonaniu Erika Spoelstry w tej serii. Jimmy Butler oddał jedynie 12 rzutów, kończąc mecz z 19 punktami, 9 asystami, 7 zbiórkami i 4 przechwytami, a obwodowi strzelcy (poza Duncanem Robinsonem) mieli problem się wstrzelić (Kevin Love w 16 minut spudłował wszystkie siedem prób za trzy). Dobrą zmianę z ławki dał Duncan Robinson, który trafiając pięć trójek zakończył mecz z 17 „oczkami”. Bam Adebayo miał o dwa punkty mniej.

Los Angeles Lakers 106:121 Golden State Warriors (stan rywalizacji: 2-3)

Aktualni mistrzowie NBA wyszarpali drugie zwycięstwo z Los Angeles Lakers, ale ich sytuacja wciąż nie jest najlepsza. Ogromne problemy ze skutecznością ma Klay Thompson, a Jordan Poole jest cieniem zawodnika z sezonu zasadniczego. Minionej nocy 27 punktów i 8 asyst zapisał Stephen Curry, a na pomoc w ataku mógł liczyć ze strony Andrew Wigginsa i… Draymonda Greena! Kanadyjczyk zapisał 25 „oczek”, zebrał 7 piłek i rozdał 5 asyst. Green z kolei miał 20 punktów i 10 zbiórek.

Po stronie Lakers najlepiej zaprezentował się LeBron James, który zdobył 25 punktów oraz zebrał 9 piłek. Skrzydłowy spędził na parkiecie ponad 39 minut i miał drugi najniższy +/- z graczy pierwszopiątkowych. Serca kibiców na pewno zadrżały w ostatniej części meczu, kiedy to Anthony Davis po otrzymanym łokciu w głowę opuścił boisko na wózku inwalidzkim. Podkoszowy zakończył mecz z 23 „oczkami” i 9 zbiórkami, a pierwsze badania pokazują, że udało mu się uniknąć poważniejszych obrażeń.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes