Wszystko wskazuje na to, że w Indianapolis nikt nie ma zamiaru czekać, aż aktualny skład zacznie osiągać dobre wyniki. Jak poinformował Shams Charania - może nam się szykować spora przebudowa Pacers.
Na niewiele zdało się podpisanie tego lata Ricka Carlisle, który miał okazję trenować zespół z Indianapolis w latach 2003-2007. Obecnie Pacers z bardzo słabym bilansem 10 zwycięstw i 16 przegranych zajmują 13. lokatę na Wschodzie. Wszystko wskazuje na to, że przed 10 lutym może dojść do głośnych transferów z udziałem zawodników tej drużyny. Według Shamsa Charani Pacers są gotowi wymienić Carisa LeVerta oraz kogoś z duetu Domantas Sabonis - Myles Turner.
Domantas Sabonis wydaje się być najciekawszym zawodnikiem do wzięcia. 25-latek w ostatnich sezonach wybierany był do składu All-Star i liderował Pacers. W obecnych rozgrywkach notuje średnio 18 punktów, 12 zbiórek oraz 4 asysty. Jest w drugim roku czteroletniego kontraktu, w ramach którego zarobi w sezonie 2021/22 18,5 miliona dolarów.
Niezwykle ciekawe dla kilku zespołów może się okazać też nazwisko Mylesa Turnera, który jest fantastycznym obrońcą w pomalowanym. Podkoszowy notuje w tym sezonie średnio 12,6 punktu, 7,5 zbiórki oraz fantastyczne 2,8 bloku w lidze. W ramach aktualnej umowy w tym i kolejnym sezonie zarobi po 17,5 miliona dolarów, a następnie stanie się wolnym agentem.
Do wzięcia ma być także Caris LaVert, który w połowie poprzedniego sezonu trafił do Indianapolis z Brooklyn Nets. Na jego debiut w barwach Pacers przyszło jednak trochę poczekać ze względu na guza nowotworowego, którego wykryto u niego na nerce chwilę po transferze. Rzucający jest w obecnych rozgrywkach bardzo skuteczny, notując 18,8 punktu, 4,2 asysty oraz 4 zbiórki.
W zespole pozostaną z kolei Malcolm Brogdon, który tego lata podpisał przedłużenie kontraktu do 2025 roku. Oprócz tego T.J. Warren zgłosił chęć pozostania w drużynie do końca sezonu, po którym stanie się wolnym zawodnikiem.
Pacers po raz ostatni gościli w finałach w 2000 roku, kiedy to po sześciu meczach musieli uznać wyższość Los Angeles Lakers. Po tytuł sięgnęli z kolei w 1973 roku, kiedy to NBA było jeszcze ABA.