Shaquille O'Neal przyznaje, że czuje pewną zazdrość w związku z tym, że LeBron James zbliżył się do rekordu Kareema Abdul-Jabbara w kategorii najlepiej punktującego w historii NBA.
- Wyprzedzenie Kareema Abdul-Jabbara… Szczerze mogę powiedzieć, że będę niezwykle zazdrosny o ten wyczyn – przyznał jeden z najlepszych centrów w historii.
O'Neal, który zajmuje ósme miejsce na liście najlepiej punktujących w historii ligi, wyjaśnił, że jego zazdrość wynika z faktu, że nigdy nie udało mu się prześcignąć kolegi po fachu - Wilta Chamberlaina. Legendarny podkoszowy, który w swojej karierze zdobył 100 punktów w jednym meczu, zdobywał w NBA 31 419 „oczek”. Shaq uzbierał ich przez całą karierę 28 596 i jeśli Carmelo Anthony zdecyduje się podpisać kontrakt z jakimś klubem – niedługo powinien go wyprzedzić.
- Chciałem wyprzedzić Wilta Chamberlaina, bo wtedy miałem zamiar arogancko powiedzieć, że jestem najbardziej dominującym big-manem w historii. Dziś jak myślisz o najbardziej dominujących centrach, to przywołujesz Wilta, Billa i Shaqa. To fajne, ale chciałem być tam sam – powiedział O’Neal.
LeBron James rozpoczyna sezon jako drugi najlepiej punktujący koszykarz w historii. Do legendarnego Kareema traci tylko 1 326 punktów. Jeśli rozegra wszystkie mecze sezonu zasadniczego, będzie potrzebował notować średnio 16,2 punktu, by go wyprzedzić.