NBA pozytywnie zaopiniowała wniosek San Antonio Spurs w sprawie rozegrania kilku meczów w innym mieście w roli gospodarza. Spurs wyszli z ciekawą inicjatywą i otrzymała od wszystkich zielone światło..
Zgodę na tymczasowe przenosiny Spurs do innego miasta musiało wydać także Hrabstwo Bexar. Lokalne władze ostatecznie nie miały nic przeciwko, a to oznacza, że San Antonio Spurs w przyszłym sezonie rozegrają kilka meczów w innej lokalizacji. Propozycja zakłada, że w sezonach 2022/23 i 2023/24 Spurs rozegrają mecze w stolicy Meksyku oraz Monterrey – miasto w północno-wschodnim Meksyku. Kolejne mogą odbyć się w Austin.
Zobacz także: Magic wygrali loterię draftu
W ten sposób Spurs chcą zbudować swój “fanabse”, czyli zainteresować większą liczbę kibiców losami drużyny z San Antonio. Niektórzy się z tą decyzją nie zgodzili, ponieważ wychodzą z założenia, że mieszkańcy San Antonio zasługują na to, by ich zespół swoje mecze sezonu regularnego rozgrywał w domu. Ostatecznie jednak zostali przegłosowani przez grupę, której pomysł się spodobał. Rzekomo nie ma powodów do obaw, iż Spurs mieliby wkrótce na dobre opuścić San Antonio.
10 maja Peter J. Holt, właściciel SAS, wysłał do wszystkich zainteresowanych list, w którym zapewnił, że Spurs miasta absolutnie nie opuszczą. Władze hrabstwa ostatecznie postanowiły wesprzeć Spurs w ich projekcie i dołączyły do starań. Zatem kibice koszykówki w Meksyku mogą liczyć się z tym, że w przyszłym sezonie koszykówka spod znaku NBA zawita do ich domu. Szczegółowy plan tego przedsięwzięcia ciągle jest opracowany, więc czekamy na szczegóły.