Pojawiają się coraz to nowsze doniesienia na temat sytuacji zwolnionego przez San Antonio Spurs z kontraktu Joshuy Primo. Ostatnie sugerują, że zespół wiedział o “problemach” zawodnika.
Na początku sprawa była owiana dużą tajemnicą. San Antonio Spurs zwolnili Joshuę Primo z umowy i wyrazili nadzieję, że ta decyzja będzie z korzyścią zarówno dla zawodnika, jak i zespołu. Sam gracz w oświadczeniu powiedział jedynie, że ma problemy natury psychicznej, którymi chce się zająć w nadchodzącym czasie podczas terapii. W kolejnych doniesieniach dowiedzieliśmy się, że Primo miał obnażać się przed jedną z pracownic klubu. Sprawa zabrnęła za daleko i Spurs doszli do wniosku, że muszą podjąć działania.
Rzekomo pracownica była klubowym psychologiem i miała spełniać swoje marzenie pracując dla Spurs. Do pierwszych “incydentów” z Primo miało dojść już w grudniu 2021 roku i zespół miał tego świadomość. Mimo tego, że pracownica zwracała swoim przełożonym uwagę, ci nie podjęli żadnych czynności. Teraz dowiadujemy się, że wystosowała pozew zarówno przeciwko Primo, jak i Spurs. Zespół jeszcze sprawy nie skomentował, ale zaczyna ona wyglądać dla niego gorzej, niż początkowo przypuszczano.
Ekshibicjonizm jest traktowany jako forma molestowania seksualnego. Pani psycholog nie potrafiła sobie z tym poradzić i słusznie zgłosiła Klubowi swoje obawy. Nie wiemy dlaczego Spurs akurat teraz zdecydowali się z zawodnikiem rozstać. Niewykluczone, że chcieli podjąć działania przed informacją o tym, iż zostali pozwani. Według słów pani psycholog, Primo w sumie obnażył się przed nią dziewięć razy i raz zrobił to podczas… publicznej sesji. Sam Primo odpowiedział w oświadczeniu. Zaprzeczył doniesieniom i określił to jako “skok na jego pieniądze”.
Spurs także odpowiedzieli sugerując, że była już pani psycholog nie jest do końca rzetelna w swoim przekazie. Mimo wszystko SAS nie chcą komentować tej sprawy na szerszą skalę i z całą pewnością będą dążyć do jej wyciszenia. Problem polega jednak na tym, że dla mediów ogólnokrajowych wątek stał się bardzo interesujący, więc z czasem możemy się spodziewać kolejnych doniesień. NBA do tej pory głosu nie zabrała, ale możemy być pewni, że ludzie komisarza Adama Silvera przyglądają się sprawie.