San Antonio Spurs postanowili wzmocnić “jedynkę”. Zespół z Teksasu porozumiał się z Phoenix Suns w sprawie transferu za Camerona Payne’a. Rozgrywający dołączy zatem do drużyny Sochana i Wembanyamy.
Jednym z celów na letnie okienko transferowe San Antonio Spurs było zbudowanie pozycji numer jeden. Zespół postanowił poszukać rozwiązania na rynku transferowym i porozumiał się z Phoenix Suns w sprawie Camerona Payne’a. Zawodnik za kolejny sezon zarobi 6,5 miliona dolarów i latem przyszłego roku trafi na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz.
Zobacz także: LeBron wraca do “23”
Spurs razem z Paynem otrzymali wybór z drugiej rundy draftu oraz gotówkę. Natomiast Phoenix Suns w zamian otrzymają tylko i wyłącznie przyszły wybór w drugiej rundzie. Dla zespołu z Arizony przehandlowanie Payne’a było szansą na zrzucenie ciężaru salary-cap po ostatnich ruchach. W poprzednim sezonie wychowanek Murray State notował średnio 10,3 punktu, 4,5 asysty trafiając 41,5% z gry oraz 36,8% za trzy.
Payne spędził z Suns ostatnie cztery lata i trzykrotnie awansował z zespołem do play-offów, głównie pełniąc rolę rezerwowego. W poprzednim sezonie opuścił wiele spotkań z powodu kontuzji stopy. Niewykluczone, że jeśli Payne rozegra dla SAS dobry sezon, zostanie przez zespół wytransferowany do jednej z ekip gotowej do walki o mistrzostwo za picki w drafcie.