Stephen Curry. „On nigdy nie był tak dobry, jak dziś”

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Trener Golden State Warriors jest pełen podziwu dla rzeczy, które wyczynia Stephen Curry. Steve Kerr podkresla, że jeszcze nie widział swojego podopiecznego w tak dobrej formie, jak w obecnych rozgrywkach.

- Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się znaleźliśmy, on jest po prostu rewelacyjny. Robi wszystko, czego potrzebujemy. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że jeszcze nigdy nie był lepszy – powiedział Kerr.


Steph jest drugim najlepszym strzelcem w obecnym sezonie. W 11 meczach tego sezonu notował najlepsze w swojej karierze 33,3 punktu, 6,8 zbiórki oraz 6,7 asysty. Ponadto trafia rewelacyjne 52,6% z gry oraz 44% z obwodu. A co chyba najistotniejsze – oddaje średnio 21,3 rzutu w każdym spotkaniu. MVP zeszłorocznych finałów miał już w swojej karierze sezon, kiedy miał skuteczność na poziomie 50%/40%/90%. Odebrał wówczas statuetkę dla najbardziej wartościowego gracza – w sezonie 2015/16.


O ile Curry ciągnie Warriors za uszy w trudnym dla zespołu momencie, tak zmartwieniem pozostaje dyspozycja Klaya Thompsona. W ostatnim meczu spędził na parkiecie 29 minut i trafił 3/13 z gry i 2/7 za trzy notując 9 oczek i 5 zbiórek. Klay nie jest sobą i pojawiają się głosy, że Steve Kerr może wkrótce przywrócić do pierwszego składu Jordana Poole’a, a Thompsona przesunąć na ławkę, by dać mu inną perspektywę. Klay zdaje sobie sprawę, że Curry nie pociągnie drużyny sam, więc chce jak najszybciej wrócić do optymalnej formy. To powoduje, że wiele rzeczy forsuje. Czas pokaże, czy zobaczymy jeszcze tego samego Thompsona, co sprzed dwóch poważnych urazów.

Warriors mają obecnie bilans 5-7 i najbliższej nocy spróbują wygrać trzeci mecz z rzędu – przeciwko Sacramento Kings.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes