Do ogromnej tragedii doszło ostatniej nocy w Stanach Zjednoczonych. W szkole zastrzelonych zostało 14 dzieci oraz nauczyciel. Steve Kerr na pomeczowej konferencji nie miał zamiaru rozmawiać o tym, co wydarzyło się na parkiecie w Dallas.
Wtorkowa masakra w szkole podstawowej Uvalde, położonym około 130 km na zachód od San Antonio, przedłuża serię masowych strzelanin, które wstrząsnęły Amerykanami. Sprawca masakry, w której zginęło 21 osób, w tym 19 dzieci w wieku od 7 do 10 lat, został zabity w wymianie ognia z funkcjonariuszem Patrolu Granicznego.
- Nie będę dziś rozmawiał o koszykówce. Nic się nie stało z naszą drużyną w ciągu ostatnich sześciu godzin, następny mecz zaczniemy tak samo. Żadne pytania o koszykówkę dziś nie mają żadnego znaczenia. Od naszej porannej rzutówki 14 dzieci i nauczyciel stracili życie, 400 mil stąd. W ciągu ostatnich 10 dni mieliśmy sytuacje morderstw Buffalo, Południowej Karolinie. Teraz dzieci zostały zastrzelone w szkole! KIEDY MY COŚ Z TYM ZROBIMY?!
- Jestem cholernie zmęczony ciągłymi wyrazami współczucia, minutami ciszy. Starczy! W tej chwili 50 senatorów odmawia głosowania nad ustawą o sprawdzaniu przeszłości, którą Izba uchwaliła kilka lat temu. Leży tam od dwóch lat. Jest powód, dla którego nie chcą nad nią głosować: chcą zachować władzę. Pytam więc ciebie, Mitchu McConnellu, pytam wszystkich senatorów, którzy odmawiają podjęcia jakichkolwiek działań w związku z przemocą, strzelaninami w szkołach i supermarketach. Pytam was: czy zamierzacie przedłożyć własne pragnienie władzy nad życie naszych dzieci, osób starszych i wiernych Kościoła? Bo tak to właśnie wygląda.
- Oczywiście, że zagramy najbliższy mecz. Ale proszę Was wszystkich, abyście pomyśleli o swoich rodzinach, o swoich najbliższych, którzy mogliby zostać ofiarami takiej tragedii. Jak wy byście się czuli w tej sytuacji. Nie możemy po prostu siedzieć i czytać o tym w internecie. To jest moment, w którym musimy coś zrobić, a nie krzyczeć „Dawać Mavs, Dawać Warriors!”. Zdajesz sobie sprawę, że 90% Amerykanów, niezależnie od partii politycznej chce powszechnej weryfikacji przeszłości. Jesteśmy zakładnikami 50 senatorów w Waszyngtonie, którzy odmawiają nawet głosowania nad tym projektem. Nie zagłosują, bo chcą zachować swoją władzę. To jest żałosne. Mam dość - skwitował.
Ta tragedia jest dla trenera Golden State Warriors bardzo dobrze znana. Ojciec Kerra Malcolm został zastrzelony w 1984 roku, gdy pełnił funkcję rektora Amerykańskiego Uniwersytetu w Bejrucie.