Reprezentacja Polski w koszykówce sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując w ćwierćfinale broniących tytułu Słoweńców. Kolejny mecz biało-czerwonych będzie transmitowany w TVP1, co oznacza, że szykuje nam się rekordowa oglądalność!
Polacy awansowali do grona czterech najlepszych zespołów w Europie i w piątek o 17:15 zmierzą się z kolejnymi kandydatami do mistrzostwa Starego Kontynentu – Francuzami. To spotkanie będzie niezwykle trudne, ale jeśli podopieczni Igora Milicicia zagrają podobnie, jak w pierwszych dwóch kwartach przeciwko Słowenii, to absolutnie wszystko jest możliwe! Mateusz Ponitka jest w rewelacyjnej formie i jak podkreśla – nie wie, ile zostało mu spotkań w reprezentacji, ale planuje wygrać ich jak najwięcej.
Mentalność kapitana reprezentacji Polski sprawiła, że cała kadra uwierzyła w to, że są gotowi sprawiać niespodzianki. Ponitka zapisał na swoim koncie zaledwie trzecie w historii EuroBasketu triple-double w postaci 26 punktów, 16 zbiórek oraz 10 asyst. Takiego samego meczu w wykonaniu kapitana będziemy potrzebować w półfinale.
- Nasza drużyna ma jaja jak arbuzy i serce jak księżyc - mówił wzruszony Igor Milicić po wygranym meczu ze Słowenią.
W berlińskiej Mercedes-Benz Arena biało-czerwoni podejmą trójkolorowych, którzy mieli na tej imprezie trochę problemów. Rozgrywki grupowe rozpoczęli bowiem od przegranej z Niemcami, a w grupie przegrywali też ze… Słoweńcami! Kolejne dwa mecze też nie należały do najłatwiejszych. W 1/8 finału pokonali Turcję zaledwie jednym „oczkiem” po dogrywce, a w ćwierćfinale także potrzebowali dodatkowych pięciu minut, by rozprawić się z Włochami. Czysto teoretycznie – siły powinny być więc po stronie naszej kadry.